absolwent energetyki absolwent energetyki
331
BLOG

Mnie to śmieszy, a nie powinno!

absolwent energetyki absolwent energetyki Polityka Obserwuj notkę 4

Premier powrócił do zdrowia*)  i zorganizował kolejny event (konferencja)

Zaczęło się śmiesznie, kiedy zawezwana trójka ministrów poganiana przez Tuska podpisywała jakiś dokument. Podobno było to porozumienie resortów o współpracy. Być może wkrótce KPRM dokona egzegezy tego rozwiązania prawnego i jego formalnego umocowania w polskim porządku. Wydaje się, że jest to precedens!

Twarze aktorów wskazywały na pewien stopień zagubienia, chociaż Bodnar wyglądał bardziej na współtwórcę, a wyraz twarzy Siemoniaka nie wskazywała na zrozumienie tematu większe niż w innych przypadkach.

Występ ministerialnego kabaretu podsumował sam Premier odsyłając trzech delikwentów za kulisy, jak niepotrzebne już rekwizyty.

O Bodnarze i Siemoniaku już napisałem. Nie jestem pewien jak ocenić sytuację ministra Domańskiego. Tak jak inni został potraktowany jak pętak i nie musiało mu się to podobać. Nawet jeśli cieniem na jego nieskazitelnym wizerunku może się kłaść doświadczenie zdobywane w podmiotach powiązanych z Leszkiem Czarneckim, to jednak przykro myśleć o tym jak odpowie na zaczepki szwagra przy jutrzejszym grillu: " Andrzej, dlaczego się tak szybko zmyłeś?"

Kabaret był elementem dla mnie niespodziewanym, ale to oczywiście nie było clou!

Już po usunięciu ministerialnych paprotek  Premier mówił o rzeczach poważnych.

Wskazał na wątpliwości co do prawidłowości wydatkowania przez poprzednie władze ponad 100 mld PLN.

Jest to oczywiście kwota porażająca i gdyby miał zostać potwierdzony przestępczy proceder jej wydatkowania państwo musi zadziałać!

Jak rozumiem, na razie żadne prawomocne orzeczenie jeszcze w tych sprawach nie zapadły, więc musimy trzymać kciuki za sukces wymiaru  sprawiedliwości! Sukces, którym musi być, co oczywiste, dojście do solidnie udokumentowanej prawdy, potwierdzonej niezależnym i sprawiedliwym wyrokiem.

Poprzednicy takich sukcesów nie osiągnęli, a mieli na to 8 lat, więc chyba nie było nic na rzeczy! 

Nie wiem, jak z świetle przepisów  prawa wygląda wskazywanie przez Premiera nazwisk potencjalnych przestępców, jeszcze nie osądzonych. Tak, czy inaczej byli ministrowie Dziedziczak i Dworczyk z pewnością nie mogą spać spokojnie!

Z punktu widzenia uważnego obserwatora można jednak zarzucić Premierowi, że w pierwszym, od dłuższego czasu, wystąpieniu publicznym nie przedstawił żadnych nowych faktów, które nie byłyby już wcześniej przeciekami do mediów z prokuratury lub służb.

W tym kontekście pojawiają się dwie interpretacje wydarzenia. Pierwsze sugeruje chęć wzmożenia presji na PKW w celu odrzucenia sprawozdania wyborczego Zjednoczonej Prawicy. 

Druga interpretacja eventu wskazuje na próbę uspokojenia środowiska Romana Giertycha, które naciska na konieczność szybszego skazywania za przestępstwa. 

Nie mając pewności, można by uznać oba uzasadnienia są równie prawdopodobne, gdyby nie to, że  sam Premier podkreślił, że mimo ogromu powszechnie znanych nieprawidłowości  w trakcie kampanii wyborczej ZP, nie chciałby być posądzany o wywieranie presji na niezależna PKW. Wydaje się, że oświadczenie premiera  powinno przeciąć wszelkie spekulacje w temacie.

Na koniec muszę wytłumaczyć, dlaczego, mimo wszystko, wydarzenie nie powinno śmieszyć.

W sposób oczywisty decyduje o tym przebieg krótkiego, pokonferencyjnego briefingu. 

Nie ma telewizji Republika, nie ma telewizji wPolsce. Funkcjonariusze, lub może tylko figuranci, nie zadają najbardziej aktualnych pytań o przyszłość PKP Cargo, ani poziom zabezpieczenia kontrwywiadowczego biura poselskiego Premiera. Po upewnieniu się przez osobę z TVN co do przesłanych z rządu zawiadomień do PKW pozostali pracownicy mediów, nie poruszyli także wielu innych istotnych tematów jak choćby oceny skutków nowej ukraińskiej ofensywy.

Więc dzisiejsza konferencja Premiera mnie nie śmieszy!

*) Rozpocząłem spekulacjami co do lepszego już stanu zdrowia Premiera. Nie ukrywam, że swoje sugestie  o problemach zdrowotnych, jako przyczynie dłuższej nieobecności Premiera,  opieram tylko i wyłącznie  na mądrości najsłynniejszego detektywa wszechczasów: "Jeśli odrzucisz wszystko co niemożliwe, to to co ci pozostanie, choćby najbardziej nieprawdopodobne, musi być prawdą". Zdrowia życzę!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka