Głupota obecnego ministerstwa od energetyki będzie w przyszłości punktem odniesienia.
Jeszcze nie "obeschły" pixele mojego wcześniejszego tekstu, a resort przekracza kolejne granice kompromitacji.
Postać odgrywająca w tym teatrzyku absurdu rolę wiceministra doradza indywidualnym odbiorcom energii indywidualne negocjowanie obniżki zaliczek za pobór energii elektrycznej ( Bolesta ).
Nie dotyczy to mnie, czyli odbiorcę energii z niemieckiego E-on'u, ale wiele wskazuje na to, że przynajmniej część polskich firm energetycznych postanowiła obciążyć klientów indywidualnych wg cen taryfowych, zamiast cen obniżonych, ustalonych już przez ustawę.
Z pewnością znajdzie się co najmniej kilka kancelarii prawnych, które potwierdzą prawo do takiego potraktowania własnych klientów, co jednak nie zmieni obrzydliwości takiego podejścia.
W notce poprzedniej pisałem o wątpliwym prawnie wstrzymywaniu się polskich firm energetycznych z oferowaniem mocy na rynku mocy bilansujących, wprost z pokrzywdzeniem tak odbiorców indywidualnych jak też wielkiego przemysłu.
Przykład z zawyżonymi fakturami zaliczkowymi pokazuje, że wirus bezczelności zagościł w tych firmach. Być może na dłużej!
Odruch wymiotny wzmacnia poradnictwo wiceministra. Pan jesteś od tego, żeby problem , choćby czasowego pokrzywdzenie odbiorców domowych rozwiązać. Natychmiast. Wiem, że taka powinność może nie mieścić się w głowie, ale to Wasz problem!
Do roboty! Natychmiast!
Nie będę już poświęcał, ani kolejnej notki, ani jakiegokolwiek suplementu zaniechaniu resortu w zakresie przygotowania przepisów pozwalających uniknąć dopłacania przez indywidualnych operatorów fotowoltaiki do dostawy energii w godzinach z cenami ujemnymi. Temu także nie zapobiegliście!
A może to nie jest Wasze zaniechanie, ale "cwany myk"?
Jeden z żartów z czasów komunizmu sugerował, że najlepszym sposobem ograniczenia generowanych szkód byłoby utrzymanie posad i apanaży aparatczyków , przy jednoczesnym zwolnieniu ich z wszelkiej pracy.
Dekady minęły, ale to teraz Wasz przypadek!
Inne tematy w dziale Gospodarka