Na X pokazał się nowy trend: "Apel 24 lutego 2024".
Wielu jego obecnych sygnatariuszy czytuję i uważam, że warto śledzić ich opinie.
Pewnie wielu z nich ma dobre intencje i szczerze chciałoby spokoju i rozwagi w krajowej polityce, z wojną za progiem.
A jednak moje pierwsze wrażenie wobec tego apelu to odczucie stojącego za nim fałszu i/lub hipokryzji.
Ostatnie dwa miesiące pokazały już, że obecnie istnieje jeden, niepodważalny i nieograniczający się w niczym ośrodek władzy;: Donald Tuski i jego akolici z K.13.12.
Wchodzą gdzie chcą i robią tam co chcą wg własnego rozumienia prawa.
Nie przejmują się opozycją i lekceważą Prezydenta.
Oni są wyłącznymi dysponentami naszej przyszłości. Oni bronują po CPK, portach i atomie. Oni spuszczają wodę po sprzęcie wojskowym z Korei.
Oni wreszcie budują nasze bezpieczeństwo w oparciu o koncepcję Trójkąta Weimarskiego.
Więc przeformułujcie Wasz apel i lepiej go zaadresujcie. Oczywiście jeśli miałby przyhamować niszczenie Państwa przez K.13.12.
Jeśli jednak ktoś z Was chciałby uzyskać rozgrzeszenie za brak udziału w referendum, czy oddany na K.13.12 głos wyborczy to poszukajcie innego instrumentu leczenia Waszej traumy!
PS
A tak swoją drogą: dlaczego K.13.12 miałaby zmienić kurs po sukcesie wizyty PDT w Paryżu i Berlinie? Do tej pory ceniłem (większość z) Was za trzeźwy osąd rzeczywistości.
Inne tematy w dziale Polityka