absolwent energetyki absolwent energetyki
121
BLOG

Wiatraki wg ministra Jabłońskiego- suplement

absolwent energetyki absolwent energetyki Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

W porannej notce próbowałem apelować do Premiera Morawieckiego o pominięcie w poniedziałkowym expose kwestii wrzutki wiatrakowej. Na obecnym etapie polityczne docinki niczego nie zmienią, a co do meritum trzeba poczekać na dalszy ciąg.

Apel do polityków nie wyklucza jednak dalszej dyskusji eksperckiej, jako przygotowania do powrotu tematu.

Z mojego punktu widzenia to,  "że Donald się wściekł" jest absolutnie niewystarczające dla wyjaśnienia przyczyn koalicyjnej rejterady.

Merytoryczne dyskusje powrócą przy okazji zapowiedzianej propozycji rządowej, ale zanim to nastąpi warto poświęcić chwilę czasu na formalizmy.

A więc, niezależnie od przyczyn rzeczywistych, przeprocedowanie zmian ustawy wiatrakowej w sposób oczywisty było niemożliwe z powodu językowego zapętlenia wskazanego przez Ministra Jabłońskiego. 

Jak wykazała niewielka dyskusja jak miała miejsce pod moją notatką z 4 grudnia (link) zdecydowana większość uczestników potwierdziła ministerialne rozumienie kwestii wadliwego sformułowania warunku wiekowego dla modernizowanych elektrowni wiatrowych. W wersji zaproponowanej przez posłów KO pojawił się nakaz wykorzystania wyłącznie starych, ponad 4-letnich komponentów!

Tylko pozornie ten błąd można łatwo naprawić w dalszych pracach legislacyjnych, ponieważ używane określenie "wyprodukowane nie później niż w terminie 48 miesięcy przed dniem wytworzenia po raz pierwszy energii elektrycznej w tej zmodernizowanej instalacji" w przepisach "ozowych" funkcjonuje już od roku 2015! I wtedy i do chwili obecnej jest przez wszystkich (?) uczestników rynku energii jednoznacznie interpretowana jako wymóg zabudowy elementów konstrukcyjnych młodszych niż czteroletnie!

Jeden z komentatorów mojej notki ocenił negatywny komentarz Ministra Jabłońskiego, jako niepotrzebną próbę zaistnienia w przestrzeni publicznej.

Nie będę zgadywał intencji Ministra, ale to co wykonał w praktyce równoważne jest stwierdzenie, że "król jest nagi".

Jako polscy energetycy i wspomagający ich legislatorzy wykonaliśmy bezmyślne salto i teraz lądujemy na ... .

Po Xsowaniu Ministra nie ma już możliwości powrotu do status quo!

Nawet, gdybyśmy próbowali zejść z "linii ognia" i usunąć odpowiednie odnośniki wiekowe z nowelizacji ustawy wiatrakowej to błąd pozostanie w ustawie "ozowej".

Zostawić tam bez zmian, skoro "działało"?

Pracując wiele lat dla energetycznego" zachodu odbyłem setki rozmów i spotkań z moimi zagranicznymi kolegami. Oprócz miłych gestów wiele razy odczuwałem dobrotliwą pobłażliwość dla naszych pomysłów. Dobrotliwość nie wykluczała bezwzględnego stosowania wszystkich możliwości prawnych we własnym interesie. 

Czasem doświadczałem kpin z naszych rozwiązań i było mi przykro, gdy uwagi były słuszne.

Podejście naszych zachodnich partnerów  nie różnicuje rządów KO od rządów ZP!

Wadliwe zapisy "wiekowe" pojawiły się w pierwotnym tekście ustawy OZE uchwalonej za rządów koalicji PO-PSL na początku roku 2015. Z dobrodziejstwem inwentarza są utrzymywane aż do dnia dzisiejszego. Sam nie czuję się bez winy, bo nie zareagowałem ostro w odpowiednim czasie!

Jednak skoro "mleko się rozlało" to żadna ze stron krajowego sporu politycznego nie ma interesu w utrzymywaniu ośmieszających nas błędów!


PS

Jedna uwaga praktyczne: jeśli będziecie przekonani, że rzecz trzeba naprawić to nie zwracajcie uwagi na głosy krajowych "ekspertów", którzy będą przekonywali , że "przecież to działa". I nie liczcie na to, że "48 miesięcy" to jedyny taki przypadek w energetycznej legislacji, z którego mogą się śmiać inni!

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo