Dzisiaj tylko jako przejaw szczególnego zbydlęcenia można przyjąć próbę przedwyborczego dzielenia Polaków wg historii zaborczego poddaństwa.
Powiedzieć, że obecna kampania wyborcza jest ostra to , oczywiście, nie powiedzieć nic. Że jest brutalna to tylko trochę zbliżyć się do sedna.
Prawda jest taka, że wszystkie chwyty dozwolone, w tym każdy nieczysty!
Jednak nawet jeśli za świętą prawdę przyjmiemy przesłanie Zielonej Granicy i zamkniemy umysł na ministerialne wyjaśnienia dotyczące polskiej sytuacji wizowej to wciąż powinny być granice, po których przekroczeniu wszystkim nam powinna się zapalać "czerwona lampka". Wszystkim!
Historia Polski od czasu pierwszego zaboru, a może nawet od końca wieku XVII jest trudna. Miejscami niejednoznaczna.
Bez swojej woli nasi przodkowie trafiali pod różne zabory i w różnym czasie powracali do polskiego obywatelstwa.
Niektórzy z nich stali się na powrót Polakami dopiero po zakończeniu II wojny światowej.
Nie wolno kpić z dróg i wyborów Ślązaków i Kaszubów. Warto podziwiać historię i dokonania Wielkopolan.
Każda z tych społeczności, w drodze do Polski, zdobywała swoją własną wiedzę i doświadczenie.
Każda wniosła coś unikalnego i wartościowego.
Dlatego dzisiaj tylko jako przejaw szczególnego zbydlęcenia można przyjąć próbę przedwyborczego dzielenia Polaków wg historii zaborczego poddaństwa.
Budowanie dumy i zarozumiałości w na bazie pruskiego poddaństwa jest tak samo hańbiące jak pogarda dla losów przodków, którzy musieli mu ulegać wbrew swej woli.
W czasie II Wojny Światowej moja rodzina znalazła się w części Mazowsza wcielonej bezpośrednio do III Rzeszy.
Z zasłyszanych relacji nic nie wiem o kulturalnym ubogacaniu. Wiem o niemieckich prześladowaniach i zabójstwach. Bestialstwie i pogardzie "rasy panów".
Jeśli dzisiaj jakiś łachmyta chce budować mur pogardy dla tych "zza Wisły" to po chrześcijańsku powinien wezwać go naprawy swojego postępowania i przebaczyć mu, gdy wyrazi skruchę.
Jednak tak głęboko po ludzku, pewnie w złych emocjach, mam ochotę tylko splunąć na tą postać i jej przesłanie.
Nawet jeśli moi przodkowie już dziś tego nie oczekują!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo