Niemcy jedynie "wyrażają życzenie" a Polska podejmuje zobowiązania... Skrajna nierównoważność
Na "dziwne" oświadczenie "w sprawie wspierania obywateli niemieckich polskiego pochodzenia i Polaków w Niemczech oraz niemieckiej mniejszości w Polsce, zgodnie z polsko-niemieckim Traktatem o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy” współtworzone polskie MSW zwracałem wczoraj uwagę.
Że choć przedmiotem ustaleń mieli być Polacy w Niemczech i mniejszość niemiecka w Polsce, to strona polska poczyniła wobec Niemców (ciekawe na czyje żądanie i na jakiej podstawie?) zobowiązania także wobec interesów wszystkich mniejszości narodowych i etnicznych, mimo że wykraczało to poza zakres przedmiotowy i podmiotowy " i to w sytuacji gdy Niemcy nie chcą jeszcze uznać nawet istnienia u siebie mniejszości polskiej.
Ale taka nierównoważność jest widoczna w praktyce w niemal wszystkich punktach tego oświadczenia.
Już sam język tego dokumentu pokazuje niemal skrajnie różne traktowanie strony niemieckiej i polskiej - strona niemiecka jedynie "wyraża życzenia" gdy strona polska czyni konkretne zobowiązania. Polacy byli mordowani przezenigmatycznych "nazistów" i bliżej nieokreślone "narodowo-socjalistyczne rządy przemocy", ale Niemców prześladowała konkretna PRL (za której działania ponosi dzisiejsza Polska). Wszysto to stawia nas w całkiem innej sytuacji prawnej niż stronę niemiecką.
Wartio zwrócić uwagę na niektóre jego fragmenty.
I tak:
Strona niemiecka
- "wyraża życzenie, by uczcić pamięć i dokonać rehabilitacji byłej mniejszości polskiej w Niemczech [...] prześladowanych i mordowanych przez nazistów"
- "będzie angażowała się na rzecz umożliwienia szerszego włączenia polskich przedstawicieli w gremia doradcze miejsc pamięci, poświęconych narodowo-socjalistycznym rządom przemocy"
- "Rząd Federalny zamierza wspierać finansowo utworzenie i utrzymanie" placówki dokumentacyjnej Centrum Dokumentacji Kulturyi Historii Polaków w Niemczech. "W tym celu [..] zostanie sfinansowane studium wykonalności, umożliwiające określenie, w jakiej formie oraz w ramach kiach instytucjonalnych i finansowaych współdziałań możliwe jest zorganizowanie takiego Centrum Dokumentacji w Domu Polaków w Bochum"
- "opracuje w możliwie jak najkrótszym czasie [...] strategię nauczania języka polskiego jako oczystego"
jedyne konkretniejsze niemieckie zobowiązane dotyczy internetu:
- ich rząd "będzie wspierał finansowo utworzenie portalu internetowego dla wszystkich organizacji polskich w Niemczech"
Natomiast strona polska podejmuje zobowiązania:
- "Dokonanie analizy naukowej niedemokratycznych praktyk PRL wobec obywateli polskich narodowości niemieckiej bezpaństwowców tej narodowości w okresie władzy komunistycznej. Wynikianalizy zostaną opublikowane"
- "Utworzenie w ramach organizacji mniejszości niemieckiej komórki, która działając na bazie naukowej podjęłaby i koordynowała badania dotyczace mniejszości niemieckiej, jej historii i dziedzictwa kulturowego."
- "Położenie większego nacisku na dotacje podmiotowe przyznawane organizacjom mniejszości niemieckiej w Polsce"
- "Przegląd [...] funkcjonującej już od kilku lat w Polsce strategii rozwoju oświaty mniejszości niemieckiej, przy udziale przedstawicieli mniejszości niemieckiej w Polsce oraz dokonanie jej pogłębienia i aktualizacji.
- "Udzielenie wsparcia w zakresie muzealnej prezentacji oraz archiwalnego zabezpieczenia dokumentów dotyczących mniejszości niemieckiej w Polsce"
Warto zwrócić uwagę na plany dalszych rozmów, bo także w nich widoczna dysproporcja, my chcemy omawiać nabardziej podstawowe rzeczy, które winny być załatwione już w czasie pierwszych polsko-niemieckich umów przed 20 laty.
My w przyszłości będzimy chcieli omówić:
1. sprawę "stabilnej struktury finansowania dla organizacji polskich w Niemczech"
2. prosić o wspieranie "wysiłków na rzecz uzyskania dostępu do mediów w Niemczech"
3. utworzenie w Berlinie "miejsca pamięci wszystkich Polaków, ofiar prześladowań nazistowskich"
4. sprawę "statusu prawnego" osób które "są potomkami osób mniejszości polskiej w Niemczech z okresu przed 1940 rokiem"
5. sprawę "statusu prawnego dotycżącego mienia mniejszości polskiej w Niemczech skonfiskowanego bezprawnie w okresie II Wojny Światowej przez władze III Rzeszy "
Strona niemiecka chce:
1. "Doskonalenia nauczycieli w zakresie nauczania języka niemieckiego"
2. "Rozszerzenia procesu nauczania o naukę historii i geografii regionu i państwa, z którego obszarem kulturowym utożsamia się mniejszość niemiecka"
3. "Tworzenia dwujęzycznych placówek oświatowych"
4. "podjęcia inicjatyw na rzecz uzyskania wyższego stopnia poziomu akceptacji społecznej dla mniejszości niemieckiej w Polsce"
5. "Wspierania wysiłków mniejszości niemieckiej w Polsce w zakresie przyznania jej częstotliwości radiowej oraz finansowego popracie dla tego zamierzenia"
Ze strony polskiej dokument współtworzył Tomasz Siemoniak - Sekretarz Stanu w Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Rzeczypospolitej [!] Polskiej.
Inne tematy w dziale Polityka