Oczywiście w przenośni...
Choć już jesienią GUS poinformował o wprowadzeniu do spisu ludności "narodowości śląskiej", to dopiero teraz doczekaliśmy się na to reakcji polityków PiS.
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak - jak informuje PAP - "zwrócił się w poniedziałek do prezesa Głównego Urzędu Statystycznego Józefa Oleńskiego o wyjaśnienie, dlaczego w zbliżającym się Spisie Powszechnym poszerzono katalog dopuszczalnych narodowości.
"Wyjaśnień wymaga przede wszystkim pytanie, na jakiej podstawie prawnej poszerzył pan katalog dopuszczalnych narodowości, skoro ich listę enumeratywnie wymienia Ustawa o mniejszościach narodowych?" - napisał w liście Błaszczak.:"
Według niego, dopuszczenie do wpisywania w ankiecie Spisu +narodowości śląskiej+ jest sprzeczne z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 14 lutego 2007 r.
Inspiracją do tego działania PiS-u była (jak można sądzić po zbieżności terminów i po tym że wcześniej nie powoływali się oni na ten wyrok) moja notatka zamieszczona w salonie24.pl 21 grudnia 2010 r. GUS wbrew wyrokom sądów i Trybunału Praw Człowieka
Zwróciłem w niej uwagę właśnie na wspomniany wyrok Sądu Najwyższego, na który to udało mi się natrafić dzięki przeprowadzonej kwerendzie, a który to wyrok, jak się przekonałem - był dotąd "słabo znany" wśród polityków PiS, czego potwierdzeniem jest m.in. to że te pytania GUS - jak informuje Rzeczpospolita- "zostały uzgodnione z Komisją Wspólną Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych", w której jest m.in. Marek Ast z PiS-u (przewodniczący Sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych). Gdyby Komisja ta znała ów wyrok, nie mogłaby zaakceptować tych pytań, bo byłoby to wbrew prawu.
Ponieważ owa moja notatka nie znalazła uznania w oczach aministracji salonu24.pl i trafiła do piwnicy (stąd znikoma liczba wejść jaką miała), to po to by jej treść dotarła do najbardziej pożądanych odbiorców informację o niej rozesłałem później do kilkudziesięciu posłów i senatorów PiS (nawiasem mówiąc przekonałem się wówczas że nie tak łatwo jest znaleźć ich adresy e-mailowe i że jest to czasochłonne zajęcie).
Ponieważ dzięki "piwnicy" nie było żadnego ruchu na moim blogu, to mogłem spokojnie obserwować zaglądanie do tej notatki w reakcji na rozsyłane e-maile...
Miejmy nadzieję, że owo zapytanie posła Mariusza Błaszczaka powstrzyma bezprawne postępowanie prezesa GUS i wycofa się on z tworzenia bytów nieistniających.
Inne tematy w dziale Polityka
