Prawy i Skuteczny Prawy i Skuteczny
372
BLOG

Tusk dał się ograć

Prawy i Skuteczny Prawy i Skuteczny Polityka Obserwuj notkę 5
Tusk ponownie wygasza Polskę, jak zresztą czynił to w ciągu swojej poprzedniej „ośmiolatki”

Zdanie tytułowe, uzupełnione o wskazanie, że Brukseli, przewija się na prawicowych portalach.

image


Przyznam, że za bardzo nie pojmuję intencji jego autorów. Bowiem to, że ktoś ograł naszego płemieła oznacza po prostu, że bidok starał się, robił, co mógł, by tylko ulżyć Polakom (i Polkom) licząc na swoje szerokie tor…, pardom, kontakty.

Ale wyszło mu jak zwykle. Tusk został „ograny” przez lepszych od niego manipulatorów.

Mimo to nie powinno ulegać nawet najmniejszym wątpliwościom, że gra i grał w naszej drużynie.

I może bym uwierzył, ale ciągle jeszcze pamiętam o „100 konkretach na 100 dni”.

Szczególnie zaś żarliwe zapewnienia obecnego premiera składane przed wyborami 15 października 2023 r.

„100 konkretów” miało być spełnionych w ciągu 100 dni od objęcia rządów przez Tuska i jego ferajnę.

Do legendy przeszła już benzyna po 5,19 a także kwota wolna od podatku 60 tys. zł. Studenci nie doczekali się akademików za 1zł/miesiąc, przedsiębiorcy kasowego VAT czy też wakacji podatkowych. Szlag trafił kredyt 0% dla „młodych małżeństw”. Powrót do starego ZUS dla przedsiębiorców stał się niemożliwy podobnie jak wakacje podatkowe.

Ceny zamiast opaść wyraźnie ruszyły w górę, co jest nie tylko skutkiem wprowadzenia 5% VAT na żywność ale i nagle przyspieszającej inflacji.

A poza tym mamy teraz patrzeć przez szybkę, jak inni się bogacą czyniąc inwestycje planowane przez PiS a zupełnie poniechane przez obecny (nie)rząd.

I chyba właśnie w tym ostatnim należy szukać prawdziwego „kamienia węgielnego” pozwalającego na uruchomienie części środków KOP blokowanego pod pozorem rzekomego braku praworządności w Polsce pod rządami Zjednoczonej Prawicy.

Tusk ponownie wygasza Polskę, jak zresztą czynił to w ciągu swojej poprzedniej „ośmiolatki”.

Co więcej, wypowiedzi Tuska i członków jego jaczejki po wyborach 15 października dość jednoznacznie wskazują na cyniczną grę tego politykiera.

Po prostu zebrano wszystko to, o czym marzą Polacy w jedno i nazwano „100 konkretami”. Ludzie mieli usłyszeć to, co… chcieli usłyszeć. Niestety, zapomnieli o podstawowej deklaracji tego (nie)rządu, złożonej dekadę temu u Sowy&Przyjaciele:

Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać.

Po półrocznych rządach „rudej ekipy” widać wyraźnie, że tak naprawdę chodziło wyłącznie o władzę (z punktu widzenia Tuska) oraz o uwalenie niewygodnego sąsiada, za bardzo stającego się być niezależnym od Niemiec (wg Berlina i jego brukselskiej kamaryli).

To jednak dopóki tylko się da ma być ukrywane przed społeczeństwem. Stąd bierze się kolejna narracja. Wg Tuska tzw. relokacja uchodźców, której rozwiązania zostały przyjęte przez UE przy… jego nic nie znaczącym sprzeciwie, jest korzystna dla Polski.

Tusk, premier Polski, publicznie nie waha się powiedzieć, że relokacja jest dla nas korzystna (opłacalna)... i dlatego był jej przeciwny!

Przy całym szacunku dla obecnego płemieła trzeba jasno powiedzieć – takich bzdur nie POciskał nawet Wałęsa.

Bo jeśli uznać ostatnią wypowiedź płemieła za prawdziwą trzeba równocześnie stwierdzić, że jako szkodnik polityczny powinien natychmiast stanąć nawet nie przed Trybunałem Stanu, ale przed sądem karnym, oskarżony o czyn z art. 129 kodeksu karnego, tj. o zdradę dyplomatyczną.

Działał bowiem na szkodę Polski będąc premierem.

Ale, trawestując znane powiedzenie o ludowym wojsku polskim, gdzie kończy się logika tam zaczyna się polityka Tuska.

Rzecz jasna tylko przy założeniu, że pomimo swoich zbyt licznych wad w głębi pozostaje polskim politykiem.

Niestety– Tusk jest premierem nie po to, aby cokolwiek „naprawić” w Polsce i uczynić z nas kraj mający stosowne do wielkości znaczenie w UE nawet w sposób, w jaki on to rozumie.

„Uśmiechnięta Polska” naprawdę ma być krajem opresyjnym wobec patriotów, okrawającym katolików praktycznie w każdej dziedzinie, na dodatek wyzbytym jakichkolwiek marzeń o choćby niewielkiej samodzielności gospodarczej.

Społeczeństwo ma natomiast być trzymane za ryj i zastraszone przepisami o mowie nienawiści.

Generalnie mamy być zapleczem Niemiec. Co najwyżej wytwarzającym jakieś produkty na użytek rynku starych (czyt. bogatych) państw unijnych pod warunkiem jednak, że sprowadzenie ich z Azji będzie droższe (transport!).

A poza tym mamy być nadal wysypiskiem śmieci, które od czasu do czasu będą ulegać „samozapłonowi” szczególnie wówczas, gdy ktoś dociekliwy z okolicy zechce sprawdzić ich pochodzenie.

Dlatego nikt Tuska nie ograł. Wręcz przeciwnie. To Tusk, mówiąc twardo po śląsku, zrobił Polaków w ciula.

I to by było na tyle, jak mawiał ś. p. prof. Jan Tadeusz Stanisławski.



https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/tusk-dal-sie-ograc

prawica

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka