Polska była jednym z nielicznych krajów, które w czasie II Wojny Światowej, nie wystawiły jednostek militarnych wspierających III Rzeszę. Możemy poszczycić się tym, że w żaden sposób, Polacy nie wspierali militarnie hitlerowców i że Naród był jednomyślny w stosunku do niemieckich agresorów. Swoje jednostki, w ramach Waffen SS, wystawiali Francuzi, Belgowie, Holendrzy, Duńczycy, Estończycy Finowie, Norwegowie, Włosi, Ukraińcy, Rosjanie, Rumuni, Szwedzi a nawet neutralna Szwajcaria. Jednym słowem cała dzisiejsza - ta bardziej doceniana w Brukseli „zachodnia” Unia Europejska.
Dziś, wielki entuzjasta „Nowej Europejskiej Rzeszy Niemieckiej” - Radek „Zdradek” Sikorski, postuluje utworzenie jednostek wojska unijnego - „Legionu Europejskiego” - formacji militarnej, będącej na posyłki eurokratów z Brukseli, a faktycznie na posyłki niemieckiej administracji, będącej faktycznym fuhrerem UE.
Gdyby pomysł goja i „producenta małych Żydków” Sikorskiego ziścił się, historia dałaby szanse Polakom na nadrobienie niepoprawności politycznej z lat II Wojny Światowej, czyli zorganizowania militarnej jednostki w ramach wszecheuropejskiego, niemieckiego Waffen. Pikanterii dodaje fakt, iż jest bardzo prawdopodobne, że dowódcami w owym Legionie byliby potomkowie dowódców Waffen SS, z okresu II Wojny Światowej, bo przecież powojenne Niemcy chroniły i dbały o hitlerowców.
Inne tematy w dziale Polityka