Nieszczęsna Ameryka. Jak już ta Ameryka w swojej większości głosuje na demokratów, to albo wygrywa łachudra i oszust molestujący praktykantki, albo małpa z dynamitem i bez rozumu, albo geriatryk, kompletny dureń i łajza.
A propos geriatrycznego durnia i łajzy, to prawdopodobnie nie dociągnie do końca kadencji... zaśnie na jakimś spotkaniu (jak to lubi robić) i tak już zostanie. To schorowany, z postępującym Alzheimerem nieudacznik - będący w polityce już 40 lat, w czasie których nie potrafił niczym zabłysnąć i zawsze był przez kogoś prowadzony. Facet już na pierwszy rzut oka, ma wielkie problemy ze sobą i jako idealna marionetka został wytypowany przez sorosową bandę na ich reprezentanta w Białym Domu.
Dużo bardziej obrotnym jest syn durnia Bidona - Hunter, który skumał się z ukraińską mafią i bierze od nich łapówki.
God Bless America!
P.S. Oczywiście "bidon", to nie bidon tylko Biden! Ale śmiało można nazywać go "bidonem", gdyż jak to przy bidonie, - pedały kręcą się obok!
Inne tematy w dziale Polityka