Sedzia Przylębska zostala powolana przez naszego Prezydenta na Naczelnika Trybunalu Konstytucyjnego. Formalnie to sie nazywa, ze “pelni obowiazki” ale faktycznie jest naczelnikiem, tak jak Prezes Kaczynski jest Naczelnikiem Kraju. Nie dlatego ze wszystko moze legalnie ale dlatego ze nikt mu /jej /im nie podskoczy.
W Polityce ukazal sie ciekawy artykul na temat. Temat przez jakis czas byl sedzia w Poznaniu, pozniej poszla do lepszej pracy i byla polskim konsulem i dyplomata w Niemczech. A pozniej to sie skonczylo I chciala wrocic do pracy w sadzie.
Nie wiem jakie byly procedury powracania, domyslam sie, ze zyjacy jeszcze prezydent Kaczynski przechodzil przez poszczegolne szczeble, zasiegal opinii srodowiska. Srodowisko nie chcialo tematu. Kolegium Sadu Okregowego zaopiniowalo kandyture negatywnie. Pozniej Zgromadzenie Ogolne sedziow Okregu Poznanskiego podtrzymalo te opinie. Swietej Pamieci Prezydent uznal te opinie za nic nie warte i nominowal temat mimo wszystko. Nie ma jak sie zapytac Prezydenta dlaczego, zostal w miedzyczasie przez ruskich zamordowany, bedzie to juz do konca jego tajemnica. Do konca swiata.
Sedzia Przylebska, jeszcze za swojej pierwszej kadencji, miala wyjatkowa stabilnosc swoich orzeczen. W 1995 uchylono jej do ponownego rozpoznania 38.5% spraw, rok pozniej w 1996 znacznie sie poprawila, przylozyla do pracy i uchylono jej tylko 32.5%. To juz nawet nie byla 1/3, to bylo o niecaly procent mniej. Wyglada na to ze Przylebska nie byla sedzia nieomylnym, trudno powiedziez zeby byla nieomylna nawet w 2/3. Do tego, jak wynika z wydanych opinii, przeterminowywala uzasadnienia, opozniala wiec postepowanie sadowe, ktore w Polsce uchodzi za jedno z najdluzszych na swiecie.
Radosna wydaje sie informacja o absencji Przylebskiej. W 1995 r. nie było jej w pracy 88 dni, w 1996 – 56.
W roku kalendarzowym jest 365 dni. Odejmujac 104 dni weekendow i 30 urlopu, dni pracy jest 231. Jesli z tego odejmiemy 88 dni, latwo wyliczyc ze pracowala tylko 143 dni, nieco wiecej niz polowe tego co powinna pracowac.
I taka osoba ma czelnosc wypowiadac sie na temat profesora Andrzeja Rzeplinskiego ze lamie prawo? Osoba bez rzetelnego doswiadczenia sedziowskiego, bedaca bardzo zlym sedzia przez kilka tylko lat, ma czelnosc aspirowac do funkcji naczelnika Trybunalu Konstytucyjnego
***
Czy moze kogos dziwic ze sedzia Przylebska nie stawila sie na Zgromadzenie Ogolne w TK kiedy miala obowiazek sie stawic? Przeciez ona te metode miala juz przecwiczona we wczesniejszej jej pracy.
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1680976,2,kim-jest-julia-przylebska-pelniaca-obowiazki-prezesa-trybunalu-konstytucyjnego.read
Przymiotniki pisze z malej litery. Lubie esencjonalnosc. Moje ulubione cytaty - "Idziemy ramie w ramie bo ramie to jest symbolem sily i odwagi narodu” (JarekK, miesiaczka smolenska 10/04/2012), "te białe róże, które tam widać, to właśnie symbol nienawiści i głupoty" - 10/05/2017, "idziemy w odwrotna strone" - 10/07/17, "nie wycierajcie sobie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojej świętej pamięci brata. Niszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami" – w Sejmie 18/07/17. “Nikt nie narzuci nam swojej woli z zewnątrz; nawet jeśli w pewnych sprawach będziemy w Europie sami, to pozostaniemy tą wyspą wolności, tolerancji, tego wszystkiego, co tak silnie było obecne w naszej historii” - 10/09/2017, “I te pieniądze im się po prostu należały” –Szydło w Sejmie 3/2018. Wyimagowana wspolnota z ktorej dla nas niewiele wynika -Duda o UE w Lezajsku 2018. "Cały świat dowie się w sugestywny sposób" - dr SowiniecBukowski u Alpejskiego 28.11.18
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka