Mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe.
Prezes wystawił trójkę potworów do TK. Wszyscy kandydaci są mocno dyskusyjni, z różnych powodów ale w tej chwili powody te są kompletnie bez znaczenia. Może prezes chciał kopnąć w ryja opozycję a może chciał dać szansę wykazania się samodzielnością Adrianowi. Cholera go tam wie. W każdym bądź razie miał to pewnie być jakiś chytry numer, jak zwykle.
A tu, zza węgła ... Wszyscy troje są z zupełnie innej bajki niż p. Gowin i jego ekipa - wcale nie taka nieliczna, 18 szabel. A co jeśli Gowin powie NIE tym kandydaturom? Sprawa w ogóle nie dojdzie do poziomu Adriana a jedynym wygranym będzie Gowin i Porozumienie. Przecież wiadomo, że za 4 lata PiS et consortes wyborów nie wygra. Ciekawe ....
Inne tematy w dziale Polityka