Brytyjczycy powiedzieli pass.

Zaczęło się ... a może raczej skończyło się to co znaliśmy a przyjdzie nieznane i kopnie nas wszystkich w dupę tak mocno, że dłuuugo ze zdziwienia nie wyjdziemy. Pisząc nas, mam na myśli zarówno zwolenników jarozbawa jak i przeciwpołożnych.
Nie wiem czy zauważyliście, ale jak tylko Brytania wyszła to nasza pani premier flagi unijne z pralni odebrała i znów zza przemawiającej i o obecności Polski w UE zapewniającej, niebieskim błyszczą.
A i minister Waszczykowski na nowego lidera unijnego wyrośnie, o ile tylko ktoś na lunch z nim się wybierze.
A tak na poważnie ...

W świetle rozmów jakie zdążyłem odbyć w ciągu ostatnich trzech dni, ze znajomymi zza Kanału, widzę że Brytyjczycy zagłosowali za Brexit'em jak ja za Kukizem. Oni - żeby dać pstryczka w nos unijnej papierologi i gigantycznej administracji, ja - żeby ukarać PO. Finalnie, i oni i ja, żałujemy swoich wyborów.
Przewiny administracji unijnej i przewiny PO są bezdyskusyjne i nie o to chodzi żeby je tu teraz listować. Warto jednak powiedzieć głośno, że dumni mieszkańcy Albionu powoli orientują się, że bliscy są wylania dziecka z kąpielą. Wystarczy posłuchać co mówią o Brexit'cie Brytyjczycy poniżej 30-tego roku życia, albo co mają do powiedzenia Szkoci.
Bo ja już dawno się przekonałem, że na dawaniu pstryczka w nos, można wyjść jak Zabłocki na mydle.

Co dalej ...
Dalej będzie już tylko ciekawiej. Niemcy z Francją chcą mieć wspólną Europę i będą ją mieli bo ich na to stać. Z Polską albo bez. Pora się zastawnowić czy chcemy w tej wspólnej Europie mieszkać czy nie, a jeśli tak to czy uda się znaleźć kompromis zjadliwy i dla Niemców z Francją i dla pozostałych.
Osobiście zaczynam powątpiewać.

Ale ...

widzę jednak w tym całym ambarasie światełko w tunelu i liczę, że to nie pociąg z przeciwka. Może rzeczywiście UE rozpadnie się na starą Unię i resztę. Polska w żaden ludzki sposób nie załapie się do starej Unii a PiS za skarby świata nie przyjmie niemiecko - francuskich warunków przyłączenia się do nowej wersji UE. W wyniku powyższego, Polska wyląduje z ręką w nocniku a Polacy będą musieli wrócić z Niemiec/Francji/WBrytanii do Polski. Dodatkowo, UE zaprzestanie dofinansowywania polskiej gospodarki. Wynik ekonomiczny jest chyba oczywisty: katastrofa finansowa budżetu Polski.
Może właśnie tego potrzeba, żeby Polacy przestali głosować na populistów?