Posel jest przedstawicielem wyborcow. Skoro p. Posel Trzaskowski jak sie wydaje postanowil sobie zrobic reklame (jako milosierny wrzucajacy 'cos' biednemu) i wycenil wartosc tej reklamy na 20 groszy (bo tyle ponoc wrzucil) to co mowi to o tym jak widzi on jego potencjalny elektorat? Jako bande nieskoordynowanych umyslowo osob ktorze sa latwo sterowalni przez obraz i media? Czy za ludzi ktorzy uciesza sie na widok 20 groszowki? Jak p.Posel wycenia z kolei siebie w stosunku do 'tluszczy'? Na jakies 500%? Bo kupujac ciastko za 11 zl (*4) wydaje sie ze powiedzial swoim czynem ze uwaza ze dla niego ciastko powinno byc tak z 5 razy drozsze niz dla reszty (ok.... inne byc moze co do rodzaju itd. ale spelniajace ta sama funkcje co to dla 'tluszczy'). Skoro tak to mozna by uwazac ze p. Posel nie poczulby sie dziwnie gdyby dostal 1zl za swoj wysilek...
C.B.D.W. wykazal Wyborca Polski
P.S. Gesiarka jest w celu przypomnienia ze problemy w oszacowaniem wartosci roznych rzeczy maja rozne osoby
Inne tematy w dziale Społeczeństwo