Właśnie prze chwilą, osoba pełniąca urząd Prezesa Rady Ministrów ogłosiła, że odda 100% środków OFE. Osoba oświadczyła też, że ma to być przeciwieństwo poprzednich rządów, które zabarały 50%.... I dadała ta osoba, że teraz to zabierze 15% opłaty manipulacyjnej, ponoć aby było sprawiedliwie. I żaden dziennikarz nie okazał się na tyle przytomny aby zapytać dlaczego ta opłata skoro rząd już zabrał wcześniej 50%? Obecna opłata jest czystym złodziejstwem. Tusk tylko umorzył część obligacyjną OFE i zamienił ją (bez żadnej opłaty) na indywidujalny zapis w ZUS który obliguje państwo tak samo (w zasadzie to tylko była operacja księgpowa), a do tego jest coroczmnie waloryzowany... Obecnie nasza kasa ma zostać oddana z OFE do towarzystw IKE. Różnica jest prosta, tkwi w zabezpieczeniach. OFE musiały dopłacać gdy wynik finansowy był znacząco słabszy od średniej pozostałych OFE. Nad funduszami prowadzącymi IKE nie ma żadnej realnej kontroli. My będziemy mogli raz na parę lat, co najwyżej, przenieść środki do innego funduszu, o ile cokolwiek wtedy zostanie. Tak to się kończy gdy rządzi bankier. Podobno poprzednio rządzili złodzieje. To jak nazwać tych co planują obecny rozbój?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo