Stary Wiarus Stary Wiarus
560
BLOG

Zając na torach

Stary Wiarus Stary Wiarus Polityka Obserwuj notkę 35

image

Radzio Sikorski, pomimo rozetki Legii Honorowej w klapie i wystąpienia na prestiżowej konferencji ambasadorów w Paryżu, wygląda jak zajączek na torach złapany w światła zbliżającej się lokomotywy. Galoty pełne, starzeje się w oczach.

image

Obawia się wpływu Elona Muska na proces wyborczy w Polsce.


Tego meczu ani Radek,ani Donald nie wygra.

Radek Sikorski latami obrzucał Donalda Trumpa potokami wyzwisk na X, trudno powiedzieć czy z własnej inicjatywy, czy pod wpływem dużo inteligentniejszej od niego Anne.

image

image

image

Radek jest prawdopodobnie pomysłodawcą i ojcem oryginalnego  Resetu I z Rosją (2007-2015) – Tusk nie ma na to dosyć pary intelektualnej, zaś Radek miał zarówno pomysł jak i zaplecze w MSZ, by go rozwinąć.


image


 Po wybuchu wojny na Ukrainie, czując się mężem stanu, uskrzydlony własną wielkością Radek wciął się jak Piłat w credo sławnym tweetem "Thank you, USA", po którym Departament Stanu oficjalnie ogłosił go rosyjskim dezinformatorem.

image

https://www.state.gov/briefings/department-press-briefing-september-28-2022/


QUESTION: Thank you. So Polish Foreign Minister Rau said this today in an interview with NBC News that if Russia uses nuclear weapons in Ukraine, the – NATO’s response should be conventional but devastating. Is that something – I mean, is that an agreed approach? And speaking of Polish foreign ministers, the former one – Radek Sikorski – thanked the U.S. for this apparent sabotage of Nord Stream. And Senator Cruz asked today Ambassador O’Brien in the Senate if the U.S. was in fact behind it, and he didn’t get a very clear answer, so can you clarify that?


MR PRICE: I’d be happy to clarify that. The idea that the United States was in any way involved in the apparent sabotage of these pipelines is preposterous. It is nothing more than a function of Russian disinformation and should be treated as such.



Teraz Radek jest de facto persona non grata w USA, stracił wiele dostępów i dojść, wiele telefonów nie odpowiada, już nigdy nie zobaczy wnętrza Białego Domu. Walczy desperacko o reorientację z USA i NATO na Unię i o własną reputację eurojastrzębia, wiedząc dobrze, że "autonomia strategiczna", "armia europejska" i "żelazna kopuła nad całą Europą" to fantasmagorie ulepione z mchu i paproci, nie warte funta kłaków bez decydującej roli amerykańskiej.


W przeciwnym narożniku – Elon Musk, geniusz biznesu, klasyczny przykład zespołu sawanta (savant syndrome). Ten rzadki syndrom daje ludziom skrzydła. Jeśli zechce, Elon będzie tak dobry w polityce jak jest dobry w biznesie.

Ostro prawicowy, dziś szara eminencja i pierwszy totumfacki Trumpa, faktyczny drugi wiceprezydent USA. Najbogatszy człowiek świata, posiadający więcej prywatnych środków finansowych niż wartość budżetu wielu państw.

Elon ma Europę ogólnie na zębie, między innymi z powodu sposobu potraktowania go w Niemczech pomimo podjętych tam inwestycji (m.in. Gigafactory Berlin-Brandenburg, 4 mld euro, 12 000 miejsc pracy).

Jeśli Elon energicznie poprze znaną myśl Trumpa, że Europę należy dyscyplinować, to Donald Tusk strzelający z palców w plecy Trumpa i Radek "Thank you, USA" Sikorski, bliźniacy połączeni nieznaną innym wiedzą smoleńską, znajdą się w pierwszym pęku skalpów przybitych do framugi drzwi wejściowych do Białego Domu.

image


Radzio wie, że już raz poszedł w odstawkę w wyniku operacji wywiadowczej, profesjonalnie przeprowadzonej przez operatorów niewiadomej służby nieznanego kraju pozostających w cieniu, pod osłoną zastosowanej z polotem zasady 'plausible deniability' (wiarygodne zaprzeczenie), której raczej nie wymyślili kelnerzy.

Dziś sam już nie wie, do której solniczki ma zaglądać przed obiadem i jak często oglądać się za siebie.


Last but not least, Donald Trump za 12 dni będzie dysponentem amerykańskiej wiedzy wywiadowczej o Smoleńsku, uprawnionym do jej odtajnienia.

Siła nominalnie nienaruszalnego kanonu wywiadowczego "sources and methods protection" (bezwzględnej ochrony źródeł, środków i metod pozyskania informacji) mogła ulec w sprawie smoleńskiej częściowej lub całkowitej erozji z powodu dezaktualizacji źródeł i/lub metod w ciągu 14 lat.

Niemniej do częściowego lub całkowitego odtajnienia informacji o najwyższych stopniach tajności potrzebny jest decydent najwyższego szczebla, czyli urzędujący prezydent.


Donald Trump będzie urzędującym prezydentem USA za 12 dni. A Donald Tusk i Radek Sikorski nie są zaproszeni na inaugurację. 


Obaj za całokształt.

image









emigrant (nie mylić z gastarbeiterem)       

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Polityka