Pacyfista Łukasz Warzecha:
"Przypominam, że rząd PiS zniósł wymóg uzyskania specjalnej zgody ministra obrony na służbę w ukraińskiej armii (jest to jedyny taki wyjątek), zatem dla wszystkich chętnych na wykazanie się osobistą odwagą droga stoi otworem. "
https://www.salon24.pl/u/lukaszwarzecha/1412108,siedem-punktow-do-wykucia-dla-szabelkistow
A co w takim razie z 2LT (czyli ppor.) Tadeuszem Oktawianem Sikorskim, United States Cyber Corps? Ma zgodę ministra obrony na służbę w armii amerykańskiej? Bo obywatelstwo polskie Tadeusz Oktawian ma po tacie, chce czy nie chce, więc jest podwójnym obywatelem PL-US.
Natomiast prawo o obywatelstwie polskim stanowi, że podwójny lub wielokrotny obywatel Polski i innego państwa lub państw jest traktowany na terytorium RP jako obywatel wyłącznie polski. Znaczy, gdyby Tadeusz Oktawian chciał kiedyś wpaść do Chobielina, to w kajdany go?
"Obywatel polski, który zamierza pełnić służbę w obcej armii lub obcej organizacji wojskowej musi uzyskać zgodę Ministra Obrony Narodowej. W przypadku ominięcia tego obowiązku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - art. 141 §1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U. 2024 poz. 17)."
https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/uzyskaj-zgode-na-sluzbe-w-obcym-wojsku-lub-w-obcej-organizacji-wojskowej
Ale nie, nie ma potrzeby - jak się stosowna agencja amerykańskiego ministerstwa obrony:
Defense Counterintelligence and Security Agency (DCSA),
27130 Telegraph Rd. Quantico, VA 22134. Tel. 571-305-6562
dowie, że ppor. Sikorski potrzebuje zgody ministra obrony obcego państwa (czyli RP) na służbę w armii amerykańskiej, albo co gorsza, że zataił posiadanie obcego (czyli polskiego) obywatelstwa w wypełnionych ankietach, to najpierw straci certyfikat bezpieczeństwa, a potem mogą go wrzucić w kajdany.
Zob. również:
https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1410287,dziewiec-pytan-dla-podporucznika
Inne tematy w dziale Polityka