Pan Krzysztof Bosak utrzymuje że RP "rozdaje obywatelstwo polskie" obywatelom Izraela.
Pan Bosak się myli. Osoby otrzymujące polskie paszporty za pośrednictwem polskiej placówki w Izraelu nie otrzymują obywatelstwa polskiego w ramach żadnego rozdawnictwa.
Ten sam stan rzeczy odnosi się do każdego kraju i każdej polskiej placówki.
Te osoby są pełnouprawnionymi obywatelami polskimi, pomimo częstego braku jakiegokolwiek związku z Polską, braku znajomości języka polskiego etc., i nie można im na gruncie obecnego prawa odmówić polskich paszportów.
Jest to wynik (zamierzonej lub nie) zabójczej głupoty ustawodawców III RP którzy bezmyślnie (lub nie) przenieśli do bieżącej ustawy o obywatelstwie polskim, zasady ustanowione w gomułkowskiej ustawie o obywatelstwie polskim z 1962 roku.
W istniejącym obecnie stanie prawnym, obywatelstwo polskie uzyskane przez urodzenie z co najmniej jednego z rodziców z obywatelstwem polskim, jest dziedziczone w nieskończoność, bez ograniczenia czasowego lub liczby pokoleń. Obywatel polski może posiadać podwójne lub wielokrotne obywatelstwo.
Prawo II Rzeczypospolitej regulowało tę kwestię całkiem inaczej. Według ustawy o obywatelstwie państwa polskiego z 1920 roku, kto przyjmował obywatelstwo innego państwa, ten AUTOMATYCZNIE tracił polskie. W ten sposób nie istniał problem podwójnego obywatelstwa ani paszportów polskich wydawanych osobom nie mającym nic wspólnego z Polską.
I tu dochodzimy do miejsca, w którym jest pies pogrzebany w przedmiocie retaliacji wobec Izraela – zarazem skutecznej i uniemożliwiającej kontrę kartą antysemityzmu.
Po prostu przywróćmy stan prawny regulacji obywatelstwa polskiego z okresu II RP. Konieczna byłaby jedna prosta poprawka do ustawy o obywatelstwie polskim (Dz.U. 2012 poz. 161), znosząca możliwość posiadania podwójnego obywatelstwa i przywracająca w tej mierze stan prawny z ustawy o obywatelstwie państwa polskiego z dn. 20 stycznia 1920 r. (Dz.U 1920 nr 7 poz. 44).
Odpada wtedy natychmiast problem podwójnego obywatelstwa, kwestionowania lojalności podwójnych obywateli, niekończące się dyskusje kto jest godny paszportu polskiego a kto nie.
Antysemityzmu nie da się nam zarzucić, bo zmiana będzie dotyczyć wszystkich Polaków z podwójnym obywatelstwem, a nie tylko osób z podwójnym obywatelstwem polskim i izraelskim.
Osoby, które podwójne obywatelstwo już mają, niech zdecydują w ciągu, powiedzmy, dwóch lat, które obywatelstwo wybierają. Regulacje przejściowe są prawnie trywialne.
https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/935942,izrael-retaliacja
Efekt? Panika w Tel Avivie. Koniec z polskimi paszportami dającymi obywatelom Izraela mającym polskich przodków nieograniczony wjazd i prawo pracy w Unii Europejskiej. Ktoś chce paszport polski? Naturalnie, ale pod warunkiem zrzeczenia się posiadanego obywatelstwa Izraela (lub jakiegokolwiek innego państwa).
Zobacz także:
https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/935921,paszporty-z-tel-avivu
Inne tematy w dziale Polityka