Propozycja dla ministra Sikorskiego

Szanowny Panie Ministrze,

Marszczenie czoła i gadanie jest tanie.

A co by było, gdyby szanowny teść pański, pan Harvey M. Applebaum, bardzo wybitny prawnik amerykański, wspólnik emeritus bardzo znanej kancelarii Covington & Burling w Waszyngtonie, zorganizował poprzez swoje kontakty pozew zbiorowy (class action) rodzin 7 ofiar izraelskiego ataku na konwój World Central Kitchen przeciwko State of Israel?

Przed sądem amerykańskim, bo jedna z ofiar była obywatelem USA, jak również ze względu na wysokość odszkodowań tam przysądzanych.

No i nikt nie mógłby w żaden sposób zarzucić antysemityzmu ani stronniczości. Anne mogłaby relacjonować dla Washington Post przebieg procesu.

Jako wisienka na torcie, odtworzenie w otwartym sądzie wywiadu amb. Livne z red. Mazurkiem dopisałoby do sumy orzeczonego odszkodowania dodatkowe trzy zera, jako dowód pośredni złej woli rządu izraelskiego.

No to jak, panie ministrze, zadzwoni pan do teścia?

Czy też powie pan, że "nie ma taka rubryka"?