Noc, przyćmione światła kabiny, delikatny szum silników. Na ekranie na oparciu fotela nawigacja pokazuje pozycję nad północnym Atlantykiem i czas do lądowania, trzy godziny pięćdziesiąt minut. Ponad dwie godziny do najbliższego lądu. Na pokładzie Tusk i Sikorski, dwaj ludzie z głęboką wiedzą o Smoleńsku.
Nie wiem dlaczego, ale widzę w tej scenie potencjał rozwojowy.
Inne tematy w dziale Polityka