_RESET – Szanowny Panie Rachoń

Moim zdaniem (każdy może mieć swoje), klucz do metamorfozy Radka 2007-2014 leży w odtajnionych aktach WSI znanych jako "Teczka Szpaka".

Odtajnienie Teczki Szpaka nastąpiło 19 maja 2006 r. Radek opublikował teczkę na stronach swojego biura senatorskiego 30 czerwca 2006 r. Jakkolwiek Sikorski dość szybko wycofał się z tej publikacji, w internecie nic nie ginie, i Teczkę Szpaka do dziś każdy może sciągnąć z adresu poniżej.

Teczka Szpaka została odtajniona prawdopodobnie na żądanie Sikorskiego jako ministra obrony narodowej w rządzie PiS (31 października 2005 do 7 lutego 2007). Decyzję o odtajnieniu podjęli gen. Jan Żukowski, ostatni szef WSI i jego podwładny, szef Biura Bezpieczeństwa Wewnętrznego WSI płk Grzegorz Skudzawski. WSI rozwiązano w październiku 2006.

https://tvn24.pl/polska/nielegalnie-odtajnili-teczke-sikorskiego-ra73948-3718004

Teczkę Szpaka wytworzyły WSI w latach 1992-95, w wyniku nielegalnej inwigilacji Radka Sikorskiego, który od lutego do maja 1992 roku był wiceministrem obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego (ministrem ON był wówczas Jan Parys). Z teczki wynika, że WSI zwróciły uwagę na Sikorskiego jako przybyłego do MON 'człowieka znikąd', młodego outsidera z obywatelstwem brytyjskim, entuzjastycznego zwolennika reformy wojska po 1989 roku.

Teczka Szpaka, 117 arkuszy, była ewidentnie czyszczona przed publikacją. Lista osób zapoznanych ze sprawą jest pusta, numeracja niektórych arkuszy była zmieniana po ich oryginalnym wytworzeniu i umieszczeniu  w teczce.

Z tego co zostało, wynika, że zabrawszy się do inwigilacji Radka tuż po zakończeniu jego krótkiej kariery w MON, WSI znalazły poszlaki (choć nie dowody) współpracy Radka z wywiadem brytyjskim. Mogło to być oczywiście szycie butów młodemu politykowi, który nie przebierając w słowach pisał w mediach krajowych i zagranicznych co sądzi na temat WSI, uważając je, nie bez racji, za delegaturę rosyjskiego GRU i siedlisko komunistycznych złogów nietkniętych wiatrami przemian.

WSI nie dokopawszy się do niczego, co byłoby im natychmiast przydatne, straciły zainteresowanie Sikorskim w 1995 roku, a teczkę złożono w archiwum.

Radek zostawszy ministrem ON w rządzie PiS 2005-2007, polecił odtajnić i opublikować swoją teczkę w 2006  roku, z intencją zademonstrowania bezsensu i absurdu działań komunistycznych złogów przeciwko antykomuniście-patriocie, który zawsze był jako lelija biała w swej niestrudzonej pracy dla Polski.

Zaszły jednak pewne przeoczenia, czy to z głupoty Radka, czy też, co bardziej prawdodobne, z powodu pożegnalnego pocałunku od WSI, stojących nad grobem likwidacji, które zadbały by Radka delikatnie podpuścić do publikacji kompromatu na samego siebie.

Nazwiska wyższych oficerów WSI mających wiedzę o Radku są w teczce starannie wyczernione. Ale pozostały w teczce: nazwisko dyplomaty brytyjskiego który był kontaktem Sikorskiego w ambasadzie brytyjskiej w Warszawie, opis tego kontaktu i jego intensywności, obejmującej częste wizyty dyplomaty w biurze Radka i przekazywanie z tego biura do ambasady zapieczętowanych przesyłek, oraz dane osobowe świadka, który mógłby to przekazywanie potwierdzić.

Nazwisko dyplomaty wypłynęło w informacjach opublikowanych w kontekście afery Richarda Tomlinsona, oficera MI6 usuniętego ze służby i skazanego w 1997 r. na rok więzienia za naruszenie tajemnicy państwowej. W latach 1999-2005 amerykański portal Cryptome, związany z późniejszą inicjatywą Wikileaks Juliana Assange, opublikował trzy listy nazwisk, mające jakoby stanowić częściową listę oficerów MI6 operujących pod przykryciem dyplomatycznym
https://cryptome.org/mi6-list-276.htm
https://en.wikipedia.org/wiki/Cryptome#Relationship_to_WikiLeaks

Kontakt Radka w ambasadzie brytyjskiej w Warszawie figuruje na liście z 27 sierpnia 2005 roku jako Peter James McQuibban ur. 1955, pełniący służbę na placówce dyplomatycznej w Brasilii od 1982 roku, w Warszawie od 1988 roku, w Kopenhadze od 1996 roku i w Paryżu od 2004 roku. 

Oczywiście, wszystko co publikuje Cryptome, Wikileaks czy temu podobne źródła z bogatą historią rozsadników dezinfomacji, należy traktować ze szczyptą soli rozmiaru XXL.

Ale publiczne źródła potwierdzają, że pan Peter James McQuibban pracował w brytyjskim MSZ przez 30 lat, od 1981 do 2011 roku, w roku przejścia na emeryturę (2011) otrzymał Order Imperium Brytyjskiego (OBE), a po przejściu na emeryturę ze służby państwowej pracuje w Waszyngtonie, jako doradca dyrektora generalnego i  zarządu firmy Palantir Technologies (Senior Advisor to the CEO and Directors).

https://www.linkedin.com/in/peter-mcquibban-191a362b

Firma Palantir, założona z pomocą kapitału CIA, jest innowacyjnym i znanym w branży dostawcą rozwiązań informatycznych dla agencji wywiadowczych USA i Wielkiej Brytanii.

https://www.forbes.com/sites/andygreenberg/2013/08/14/agent-of-intelligence-how-a-deviant-philosopher-built-palantir-a-cia-funded-data-mining-juggernaut/?sh=6e1b010e7785

Nie wygląda to dobrze dla Radka. Oczywiście, jeśli Sikorski jako obywatel brytyjski współpracował w 1992 roku z MI6, to jako delikt prawny jest to dawno przedawnione - szpiegostwo przedawnia się w Polsce po 20 latach.

Ale opublikowanie Teczki Szpaka w domenie publicznej w 2006 roku dało do ręki rosyjskiemu wywiadowi dźwignię (lub jak kto woli haka) przy pomocy których można było nakłonić Radka do uległości.

Ta informacja mogła zniszczyć jego karierę polityczną, a przed przedawnieniem, czyli do 2012 roku, nawet być może w najgorszym przypadku zaprowadzić go za kraty.

Na pytanie "a skąd wiecie" Rosjanie mogli odpowiadać od 2006 roku: "no jak to, przecież sam opublikował!"

A świadek z Teczki Szpaka żyje do dzisiaj.

Radek zaraz nam powie, że przebrzydła razwiedka WSI/GRU celowo sfałszowała Teczkę Szpaka, żeby się na nim odegrać za młodość, zachodniość i wietrzenie komunistycznego zaduchu w wojsku.

Tylko że razwiedka skompletowała Teczkę Szpaka w latach swego rozkwitu, 1992-95, do własnego użytku. W żaden żywy sposób WSI nie mogły wiedzieć, że 11 lat później, w 2006 roku, Radek Sikorski zostanie ministrem obrony narodowej i każe teczkę odtajnić, a WSI zostaną zlikwidowane...

PS. Co, na Bóg miły, stało się z wyprodukowanym w 1988 roku filmem dokumentalnym Discovery Channel pt. "Polish Mujahideen: Radosław Sikorski" o  100-dniowym pobycie Radka w Afganistanie w 1987 roku?   Film zniknął jak sen złoty ze wszystkich archiwów. Było i nie ma.
Od czasu tego zniknięcia, jedynym źródłem o przygodach Radka w Afganistanie jest sam Radek... Nie rozumiem, czyżby były jakieś rozbieżności między filmem a Radkiem?