Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Ten sam produkt, o tych samych parametrach i tym samym przeznaczeniu, może podlegać różnej stawce Vat, gdy nazwie się go różnie i np.pomaluje na zielony kolor.:) Betoniarki - stawka podstawowa, a Mieszalnik do pasz w kolorze zielonym :) - stawka obniżona! Pamiętam budowy, na których były tylko Mieszalniki do pasz:)
Albo zwolnienia o których Pan pisze - usługi bankowe, zwolnione są z VAT, ale banki rejestrują się, jako płatnicy - setki milionów zł. urzędy skarbowe zwracają bankom, z tytułu faktur wystawionych przez dostawców usług, mediów ( woda, prąd, gaz , itd. ).
Ja zacząłem swoją działalność 10 lat wcześniej, jeszcze za tzw. komuny. I wtedy także był taki "VAT" - podatek obrotowy. Prosty, logiczny, bez wątpliwości. Po prostu - do każdej wystawionej faktury doliczało się 2% podatku obrotowego i odprowadzało do US!
A VAT jest tak zagmatwany, że tylko od urzędnika skarbowego i jego interpretacji przeisów zależy to, czy firmę puści z torbami, czy daruje życie!
I tylko twórca tej ustawy, były minister finansów, pan Modzelewski, ma pełne ręce roboty w swojej kancelarii podatkowej! :)
Pozdrawiam!
I nie należy mieszać jednego z drugim bo się wychodzi na idiotę.
Czy Pan wie, że jeśli będąc w restauracji, zamówi Pan sobie do obiadu napój, zapłaci Pan więcej, niż by zjadł Pan "na sucho"? Bo żarcie z popitką, ma inną stawkę VAT! :)
To są właśnie idiotyzmy i absurdy, o których m.in. pisze Autor!