Zofia Pawłowska Zofia Pawłowska
3048
BLOG

Wstęp

Zofia Pawłowska Zofia Pawłowska Kultura Obserwuj notkę 16
W roku 1921 kiedy Rosję nękały najrozmaitsze zamieszki, powstania, bunty i rewolucje przyszłam na świat. Urodziłam się po to by powiększyć i tak już niemałą liczbę istnień ludzkich, których los był nie do pozazdroszczenia. I ja stałam się „szczęśliwą” obywatelką pierwszego państwa na kuli ziemskiej, które miało być Rajem na Ziemi, komunistycznym rajem. Jeszcze wówczas mieliśmy swój kościół pod wezwaniem świętej Anny. W księgach parafialnych zostałam zarejestrowana jako Zofia Okińska, z matki Karoliny i ojca Błażeja.

Jak to się stało, że najpierw Lenin, a po jego śmierci Stalin tworzyli to państwo rzekomego dobrobytu i równości, a powstał ogromny obóz niewolniczy?

Dlaczego tak się stało? Czy ich zamiary i pragnienia były szczere?

Jeżeli przeżyłam straszną gehennę, to chyba Bóg tak chciał. Dlatego muszę mówić, by świat dowiedział się, by poznał prawdę o ludziach mordowanych, głodzonych i torturowanych. Czy to nie zakrawa na cud, że jedynie mój ojciec ocalał spośród sześciorga rodzeństwa? Zginęli dziadkowie, zginęły rodziny z dziećmi. Dwóch kuzynów żyje jeszcze gdzieś daleko w stepach Kazachstanu - zapomniani przez Boga i ludzi. W tym czasie gdy ich rodzice ginęli byli jeszcze dziećmi, i o dziwo przetrwali, wytrzymali głód, chłód i poniewierkę!

Pragnę opisać dzieje mojej rodziny i dzieje jednej polskiej wioski na ukraińskim Podolu. Kiedyś w czasach mojego dzieciństwa wieś nosiła nazwę Greczany, powiat Płoskirów, województwo (po dzisiejszemu) Kamieniec Podolski. Była to duża i zamożna wieś. Obecnie wioski już nie ma, a miasto nosi nazwę Chmielnicki na pamiątkę rebelii, którą wzniecił Bogdan Chmielnicki.

Autorka Kim jestem? Polką, ur. 1921 r., żyjącą do 1945 r. na terenie ZSRR. Przeżyłam głód, czystki, zesłania, II wojnę i PRL. Teraz chcę o tym opowiedzieć, bo pamięć jest najważniejsza. Elektroniczną wersję pamiętnika prowadzi mój wnuk. Wszystkie zapiski pamiętnika zrobione zostały ręcznie, w szkolnych zeszytach. On je przepisuje. Redaktor Całość strony redaguje ja, od autorki pochodzi jeno tekst. Wspomnienia będę umieszczał w częściach co dwa dni, czasami może codziennie. Księga pierwsza ma ok. 100 stron A4, więc jest co dzielić. Jeżeli ktoś ma jakieś pytania do Zofii Pawłowskiej to proszę śmiało pytać, postaram się uzyskać na nie odpowiedź. Aktualny kontakt e-mail (wnuk): jediloop@tlen.pl Spis treści: - Wstęp - 1.1 - Piękne Podole i komunizm - 1.2 - Arużje jest? - pierwsze tortury - 2.1 - Rozkułaczanie - 2.2 - Zabili konie - 3.1 - Pani nie przyszła na lekcje - 3.2 - Msza pożegnalna - 3.3 - Rabunek do ostatniego ziarnka - 3.4 - Kot przy zamkniętej komórce - 4.1 - Ojciec ucieka - 4.2 - Rok 1933 - 4.3 - Głód - 4.4 - Śmierć (i życie) w mieście - 5.1 - Pora żniw - 5.2 - Orszak pogrzebowy - 5.3 - Dlaczego ocalałam? - 5.4 - Ojciec wraca - 6.1 - Błogosławieństwo pracy - 6.2 - Portret Pawlika Morozowa - 7.1 - Zepchani do bydlęcych wagonów - 7.2 - Ognisko w cerkwii - 7.3 - Nowy "dom" - 7.4 - Szukając szkoły - 7.5 - Nowa zabawka - 8.1 - Wiosenna odwilż - 8.2 - Kolejna ucieczka - 8.3 - Mijając wymarłe wsie - 8.4 - Pociągiem do Połtawy - 9.1 - Machina terroru - 9.2 - Duch pod oknem - 9.3 - Umrzeć aby życ - 10.1 - Znowu chce się żyć! - 10.2 - Wrzesień 1939 roku - 10.3 - Niewłaściwa narodowość - 11.1 - Bombowce nad miastem - 11.2 - Pakunki z chlebem - 11.3 - W niemieckiej niewoli - 11.4 - Na rodzinnej ziemi - 12.1 - Śmierć z honorem - 12.2 - Wracają "swoi", a z nimi strach - 12.3 - "Dobrowolne" zesłania - 12.4 - Pociąg z polskim wojskiem - 12.5 - W wojsku "polskim" - 13.1 - Końce i początki - 13.2 - Powroty - Epilog ... - Stare zdjęcia ... - Interludium

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Kultura