Bodnar negatywnym bohaterem wymiaru sprawiedliwości.

Bodnar negatywnym bohaterem wymiaru sprawiedliwości.

Łącznie pozytywną ocenę (od „czwórki” do „szóstki”) wystawia Bodnarowi 32,9 proc. badanych. Ocenę negatywną (od „trójki” do „jedynki”) wystawia ministrowi sprawiedliwości 49,3 proc. ankietowanych.

Bodnar łamie prawo bezmyślnie czy celowo?

Przeciętny Polak już wyrobił sobie zdanie na temat przestępczej działalności obecnego ministra sprawiedliwości oraz prokuratora generalnego. Przedstawione wyżej dane wskazują na jeden pozytywny aspekt działalności Bodnara.

Przestał się "sprzedawać" obraz "zbrodniczej niemal " działalności PIS-u jako jednej wielkiej zorganizowanej grupy przestępczej.

Społeczeństwo otrząsnęło się z medialnych przekazów TVN-ów, Polsatów, Gazet Michnika etc. Cały przekaz obecnie rządzących staje się jedną wielką bańką propagandową która obraca się przeciwko twórcy tej bańki.

Tak uważam, że Bodnar będzie odpowiadał przed Trybunałem Stanu jako jeden z wielu obecnie rządzących polityków.

Odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu dla obecnej ekipy nie zamyka tematu. Fakt że Bodnar oraz Tusk stworzyli zorganizowaną grupę przestępczą pozwala  na postawienie im zarzutów karnych przed sądem powszechnym. Nie będą w stanie tej odpowiedzialności, w najbliższej przyszłości, uniknąć.

O ile Trybunał Stanu uzna ich winę to zostaną pozbawieni możliwości działalności w przestrzeni publicznej raz na zawsze natomiast w przypadku skazania przed sąd powszechny będą musieli swoje służbowe limuzyny i garnitury zamienić na więzienny transport i więzienne pasiaki.

Zastanawiam się tylko nad jednym Jak "wykształceni" rzekomo ludzie mogą nie zdawać sobie sprawy z odpowiedzialności za swoje czyny.

Bodnar zna prawo, Tusk również. Obaj doskonale wiedzą, że każda władza się kiedyś kończy. Kończą się, wraz z utratą władzy wszelkiego rodzaju urzędowe przywileje. Kończą się z reguły też wszelkiego rodzaju koneksje.

Ktoś kto zaznał chociażby odrobinę władzy i później tą władzę stracił, doskonale to zrozumie.

Czyżby Tusk i Bodnar uwierzyli, że to co robią zapewni im dożywotnią władzę. Wzorują się na Putinie i Łukaszence ???

Panowie. Nie tędy droga. Polacy zbytnio cenią swój kraj a wszelkim próbom totalitaryzmu mówią STOP.

Zacytowany na wstępie sondaż wyraźnie o tym mówi