Tusk oraz obecni ministrowie jego rządu łamią prawo. Koniec i kropka
"Obejmując urząd Prezesa Rady Ministrów (wiceprezesa Rady Ministrów, ministra), uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem"
Art. 198. Odpowiedzialność konstytucyjna przed Trybunałem Stanu
Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
1. Za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą: Prezydent Rzeczypospolitej, Prezes Rady Ministrów, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, oraz członkowie Rady Ministrów, Prezes Narodowego Banku Polskiego, osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem, oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych.
2. Odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą również posłowie i senatorowie w zakresie określonym w art. 107 zakaz prowadzenie działalności gospodarczej przez posła.
3. Rodzaje kar orzekanych przez Trybunał Stanu określa ustawa. Składając przysięgę przed Prezydentem RP zobowiązali się do przestrzegania konstytucji i prawa obowiązującego w Polsce.
Myślę, że dywagacje Tuska i jego przydupasów jakoby nie działali w zorganizowanej grupie przestępczej są po prostu naigrywaniem się z Polaków.
Dziwi mnie, że rzekomo "inteligentni ludzie" czyt. zwolennicy obecnej koalicji nie potrafią zrozumieć faktów oczywistych.
Każdy z obecnych ministrów łącznie z Tuskiem, składając przysięgę przed RP mieli pełną świadomość na temat obowiązującego w Polsce prawa. Każdy z nich przysiągł, że będzie tego prawa przestrzegał.
Dura lex, sed lex (łac. Twarde prawo, ale prawo– rzymska zasada prawnicza wyrażająca absolutną nadrzędność norm prawa, zgodnie z którą należy bezwzględnie stosować się do przepisów ustawy niezależnie od ich uciążliwości oraz konsekwencji dla zobowiązanego.
Prawo, można zmienić a wręcz czasami należy je zmienić koniecznie. Jednak stosownych zmian dokonuje się na podstawie obowiązującego prawa. Tusk i Bodnar mają tego pełną świadomość jednak postanowili ( nie wiem dlaczego ) pójść na rympał.
Pod działaniami tych ludzi kryje się zagadka która wkrótce, mam taką nadzieję, zostanie rozwiązana. Wydaje się mi, że te działania mają nie znany przeciętnemu Polakowi ukryty cel.
Jeżeli obaj sądzą, że ustanowią w Polsce prawo umożliwiające im wieczne rządzenie to są w grubym błędzie. Polacy nie są narodem głupców. Głupcami są ci co tak sądzą.
Do moich rodaków mam gorący apel. Nie dajmy się zwieść demagogii rządzących. Odsuńmy ich od władzy rozpoczynając ten etap od głosowania na kandydata obywatelskiego w zbliżających się wyborach prezydenckich..
Tusk i Bodnar ugrzęzną w bałaganie do którego doprowadzili a następnie staną przed Trybunałem Stanu oraz sądem by odpowiedzieć za swoje czyny.
Im to się należy - JAK PSU BUDA.
KONSTYTUCJA art.54 cyt. "1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka