Właśnie wpadł mi pomysł. O naszym kinie pisałam nie raz i nie dwa, niepochbnie. Rośnie jednak młode pokolenie. Może jest nadzieja, że ci na niemalże posadach urzędniczych reżyserów i scenarzystów, ustąpią miejsca. Co Wy na to, aby zrobić film o Powstaniu Warszawskim, że wygrywamy ? Z Przyszłości przybywają bohaterzy z kosmiczną bronią i rozgramiają Niemców. Super broń, nasi bracia z przyszłości przenoszą się i zmieniają losy wojny. Świetne efekty animacyjne. Niesamowite zdjęcia. Cudowni aktorzy. Scenariusz łapiący za serce :) Jest miłość, jest zdrada, jest napięcie, a na końcu happy end. Co myślicie o moim pomyśle ? Na początek wymyśliłam historię o super-bohaterce, oczywiście mnie, którz przybywa z przyszłości z toną nowoczesnych karabinów, kamizelkami kuloodpornymi i precyzyjnymi planami co, gdzie się wydarzy. Ustrzega przed pułapkami, ma wielkie możliwości, ale i ograniczenia. Z ograniczeń wynika misterny plan. Wygrywamy, zatykamy biało-czerwoną flagę na Zamku Królewskim, który nadal stoi ! :)
Tematem nie musi być Powstanie Warszawskie, to tylko przykład.
Inne tematy w dziale Kultura