Górnictwo od niepamiętnych czasów uchodzi za jeden z najważniejszych filarów polskiej gospodarki, który zaspokaja nasze potrzeby energetyczne w ponad 60%. Jesteśmy jednym ze światowych liderów wydobycia węgla, dostarczając światu każdego roku blisko 80 mln ton węgla kamiennego oraz około 60 mln ton węgla brunatnego. Mowa więc o chyba najbardziej strategicznym surowcu dostępnym na terytorium naszego kraju.
Niestety wydarzenia toczące się w koło naszego, wydawałoby się niezatapialnego skarbu narodowego stanowią także niezastąpiony dowód nieudolności rządów Platformy Obywatelskiej i PSL. Pamiętam jak bardzo się załamałem, czytając w 2011 r. pierwsze wiadomości o niebywałym zjawisku zdominowania polskiego rynku przez węgiel z importu. To niewyobrażalne niegdyś nieszczęście doskonale obrazuje skalę niekompetencji rządu Donalda Tuska.
Na całość katastrofalnego stanu w jaki popadło polskie górnictwo w ostatnich latach składa się wiele elementów, wśród których jest m. in. dramatyczna sytuacja spółki Kompania Węglowa S.A. Pamiętajmy, że mowa o największej firmie górniczej w Europie, zatrudniającej ponad 55 tys. ludzi. Otóż w samym ubiegłym roku spółka zanotowała straty rzędu 1 mld zł (!), co zmusiło ją do emisji średnioterminowych obligacji o wartości około 1,23 mld zł na wykup wcześniejszych, krótkoterminowych obligacji. Mówienie o katastrofalnej sytuacji finansowej w przypadku Kompanii Węglowej jest zatem delikatnym eufemizmem.
Mimo to zarząd Kompanii Węglowej S.A. w sierpniu 2013 r. zdecydował się na podpisanie jednoznacznie niekorzystnego aneksu do obowiązującej trzyletniej umowy na sprzedaż węgla z PGE Polską Grupą Energetyczną S.A zawartej w 2010 r. Na mocy wspomnianego aneksu zmniejszono ze skutkiem ex nunc ceny za sprzedawany węgiel z 12,55 zł/GJ do 9,76 zł/GJ, co miało skutkować dla Kompanii Węglowej dodatkowymi stratami rzędu 125 mln zł. Zdumienie budzi fakt, iż kilka miesięcy przed zawarciem aneksu, w styczniu 2013 r., zarząd odmówił jego podpisania. Podsumowując – na pół roku przed zakończeniem kilkuletniego kontraktu Kompania Węglowa zgodziła się na znaczącą obniżkę cen oferowanego przez siebie węgla, mimo że układ zawierał karę umowną 50% zaś PGE ekonomicznie nie opłacało się korzystać z alternatywnych ofert.
Wysłałem w tej sprawie interpelację do wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego, który dotychczas nie zabrał głosu w tej sprawie.
Inne tematy w dziale Gospodarka