Na dzisiejszych uroczystościach państwowych w Gdańsku pojawił się m.in. Mateusz Kijowski. "Na tych uroczystościach pojawił się wraz z grupką swoich działaczy Mateusz Kijowski. Można chyba powiedzieć, że ta prowokacja lidera Komitetu Obrony Demokracji się udała, bo udało mu się zakłócić powagę tego wydarzenia" - czytam w źródle, w którym czytam też: "Kijowski od bardziej krewkich uczestników usłyszał kilka niewybrednych słów pod swoim adresem, kiedy opuszczał miejsce uroczystości w asyście policjanta, który go stamtąd wyprowadził".
W tym samym źródle także video z wyprowadzania Kijowskiego sprzed Bazyliki Mariackiej.
Inne tematy w dziale Polityka