2012 nie będzie dobrym rokiem. Rozmowa z Krzysztofem Jackowskim, jasnowidzem z Człuchowa.
Panie Krzysztofie, co nas czeka w przyszłym roku?
- Nic dobrego.
- Rząd się zmieni?
- Przypomnę, że powiedziałem już kiedyś w "Pomorskiej”, że w tym roku kryzys pokaże swoje prawdziwe oblicze. I tak też się stanie. Będzie to rok wielkiego oszustwa Unii Europejskiej, która dokona go w stosunku do niektórych państw członkowskich. Rząd zostanie oszukany przez UE, bo pożyczki, które mają wspomóc Unię, a na które Polska także się składa, zostaną zmarnotrawione. Kontra Wielkiej Brytanii będzie narastać i to stanie się kluczem do rozpadu. We Wspólnocie pozostanie kilka państw starej Unii. Nie twierdzę, że UE rozpadnie się w tym roku, ale to, co się stanie, nie pozostawi złudzeń, że tak właśnie będzie. Moja skromna rada, której i tak nikt nie posłucha, jest taka, by się wstrzymać przed wpłacaniem tych milionów euro do wspólnej kasy, bo i tak pójdą na marne.
- A rząd?
- Dopóki ten bankrut UE próbuje rządzić, dopóty rządy są pod kontrolą UE i nic im nie grozi.
- Jaki będzie ten nadchodzący rok?
- Dużo złego w nim będzie. Jakiś dramat na świecie. 2012 będzie rokiem kluczowym. 2013 będzie już inny, wolny. 2012 to wrzód, który ma pęknąć.
- Jaka pogoda?
- Ta zima to same anomalie i będzie raczej cieplej.
- A wiosna?
- Wiosna będzie zatruta. Coś się będzie działo z powietrzem. Może nie w Polsce, ale bardzo się będziemy bali powietrza. Będziemy się bali oddychać.
- A poza tym?
- Wiosna sucha, lato bardzo mokre, nie za bardzo ciepłe.
- A zima?
- Zima bardzo zła. Zła dla ludzi.
- Czego się możemy w tym roku spodziewać? Jakichś wstrząsów?
- To będzie rok dwóch wstrząsów. Pierwszy, wiosenny. I drugi, późnoletni.
- Ale pod jakim względem?
- Nie wiem. Pytała pani o wstrząsy. Wtedy będą się działy jakieś złe rzeczy.
- A Euro 2012?
- Będzie przez nas mniej przeżywane z powodu napiętej sytuacji i niepokojów. W jednym z krajów europejskich zacznie się totalna rewolucja.
- W Grecji?
- Nie, nie w Grecji. We Francji lub kraju ościennym, gdzieś obok Francji. To będzie jak zamach stanu. Od tego momentu w Europie zaczną się dziać naprawdę niedobre rzeczy. Kraje Europy będą chciały reagować jako Wspólnota, ale to będzie problematyczne. I powiem coś niepopularnego, ale dopóki Jaruzelski żyje, to ktoś mu musi powiedzieć, że mu w przyszłości będą stawiać pomniki.
- ?
- W końcówce tej zimy rząd będzie miał problemy w parlamencie. UE nie będzie w stanie zapanować w ciągu dwóch, trzech miesięcy nad sytuacją ekonomiczną w Europie i drobne załamania będą następować jedno po drugim. Państwa wschodzące będą coraz bardziej krzyczeć i robić ferment. Rząd będzie bardzo za Unią i straci w Sejmie poparcie ludzi, których udało mu się dla siebie pozyskać. Od wiosny nie będzie sobie radził z gospodarką. I będą poważne niepokoje na świecie. Ja cały czas boję się wojny.
Całość, w tym część o Bydgoszczy, Toruniu i powiatach: "Gazeta Pomorska"
Prognozy zeszłoroczne:
http://wodzianna.salon24.pl/265718,jasnowidz-z-czluchowa-o-roku-2011
Notka w kategorii "Nauka"
Inne tematy w dziale Technologie