Prognozy wieloletnie omawiałam na swoim blogu kilkakrotnie. Dotyczyły one różnych zagadnień: polityki surowcowej, prognoz geologicznych, oraz pozyskania energii dla świata. Dzisiaj zajęłam się analizą prognoz rozwoju energetyki wiatrowej do roku 2020, czyli do roku przyszłego. Można zatem przedstawić pokrótce to co znajduje się w grubej książce (320 stron) biblioteki problemów PWN.
Prognoza była przygotowywana prawdopodobnie przed rokiem 1985, ponieważ rok 1980 ma dane o liczbie instalacji oraz ich mocy bez podania produkcji. Prognozy dotyczące lat 1985 i 1990 przewidują działanie wiatraków 1 MW w ciągu 3000 godzin rocznie. W latach 2000 i 2020 turbiny wiatrowe dwukrotnie zwiększają moc, do 2 MW przy wzroście wydajności o 50%, czyli z 3 do 4,5 tys. godzin w roku.
Oryginalna tabela z publikacji nie zawiera liczby godzin działania wiatraków z mocą znamionową w roku (wydajność). Bez tej informacji czytelnikowi nie uda się zrozumieć tego co uczeni chcieli mu powiedzieć. Dane o mocy w kW i produkcji w kWh/rok zostały przeze mnie przeliczone na jednostki, które stosuje BP w swoich statystykach światowych. Proszę czytelników mających tę publikację o sprawdzenie poprawności moich przeliczeń.
Na podstawie suchych danych zawartych w tabeli wnioskuję, że w latach 70. i 80. XX wieku przewidywano zwiększanie mocy turbin do 2 MW. Uważano także, że na przełomie tysiącleci nastąpi technologiczny postęp pozwalający na pozyskiwanie energii z wiatru o małych prędkościach. Nie przypuszczam, aby sądzono wtedy, że to wiatry na ziemi zwiększą aż tak istotnie swoją prędkość.
Aby zrozumieć, to co obecnie się dzieje w tej gałęzi energetyki, zapoznałam się także z danymi historycznymi z USA:
- W 1941 wzniesiono pierwszą w świecie turbinę o mocy 1,25 MW z dwupłatowym śmigłem. W 1945 uległa ona awarii spowodowanej wibracjami i nie została ponownie uruchomiona.
- W latach 70. XX w. następuje wzrost zainteresowania energią wiatru. Produkuje się seryjnie wiatraki 100 kW MOD-0 działające od 1975 r. a później trzy inne o mocy 200 kW działające łącznie z generatorami Diesla wygodne dla zasilania oddalonych ośrodków
- W 1978 r. Boeing buduje urządzenie MOD-1 o mocy 2 MW, kosztujące 6 mln USD (Pn. Karolina).
- W 1982 zainstalowano koło Waszyngtonu system MOD-2 złożony z bardzo dużych instalacji zsynchronizowany z systemem energetycznym.
- General Electric buduje największą siłownię wiatrową MOD5A o mocy 7,5 MW do zainstalowania na wyspie Oahu na Hawajach. Koszt 14 mln USD.
Podane wyżej dane wskazują, że w dekadzie 1980 - 1990 przygotowano i przetestowano w USA podstawowy zestaw typoszeregu turbin od najmniejszych 100 kW do największych, czyli 7,5 MW, które obecnie są uważane przez wielu zwolenników tego typu elektrowni za naj... Producentów turbin wiatrowych jest obecnie na świecie bardzo dużo, o czym można się przekonać wchodząc na stronę https://www.thewindpower.net/store_manufacturers_turbines_view_all_en.php
Oto jak sprawdziły się prognozy podane wyżej wg danych BP opublikowanych w 2018 r.
|
1980
|
1985
|
1990
|
2000
|
2010
|
2017
|
Produkcja, TWh
|
0,01
|
0,64
|
3,63
|
31,42
|
341,6
|
1123
|
Zainstalowana moc, MW
|
brak danych
|
brak danych
|
brak danych
|
17 724
|
182 901
|
514 798
|
Wydajność h/rok
|
---
|
---
|
---
|
1 772
|
1 868
|
2 181
|
Wydajność elektrowni wiatrowych w świecie opisałam w notce ubiegłorocznej z której pochodzi grafika o wydajności z ostatniej dekady:
Prognozy rozwoju energetyki były przesadnie optymistyczne w każdej z rozważanych wielkości. Produkcję 900 TWh/rok przewidzianą dla roku 2000 przekroczono w roku 2016, uzyskując 960 TWh/rok, wobec 832 TWh w roku 2015. W roku 2000 uzyskano 31,4 TW czyli przekroczono wielkość przewidzianą dla roku 1990. Z kolei wielkość 1,5 T prognozowaną dla roku 1985 osiągnięto 4 lata później.
Wydajność turbin rośnie, ale nie tak szybko jak się tego spodziewano. W roku 2017 wszystkie rozpatrywane przeze mnie obszary - świat - Europa i Polska przekroczyły wydajność 2000 h/rok. Wydajność ponad 3000 h/rok uzyskuje się np. w Danii, Nic mi nie wiadomo o lokalnych wydajnościach turbin osiągających 4500 h/rok.
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka