W styczniu należy się zawsze spodziewać wiatrów, które będą miały pozytywny wpływ na pozyskanie energii w farmach wiatrowych. Nie inaczej było i w tym roku, zwłaszcza w pierwszej połowie miesiąca. Ostatnia dekada była raczej marna, co widać na wykresie średnich mocy godzinowych wykonanym w dużej skali. Z tego powodu w styczniu pozyskano około 10% mniej energii niż w 2018 roku.
Moc zainstalowana w wiatrakach dostarczających energię do krajowych sieci elektroenergetycznych wynosi około 6 GW. Moc maksymalna pozyskiwana z tysięcy wiatraków rozsianych na terenie całej Polski wynosiła w styczniu 5,13 GW. Najniższa moc zanotowana 24 stycznia wynosiła zaledwie 151 MW, co oznacza kompletny brak wiatrów na terenie całej Polski. Średnia godzinowa moc w styczniu wynosiła 2,1 GW co stanowi około 34% sumarycznej mocy znamionowej turbin.
Styczniowe zapotrzebowanie na moc oraz podaż energii z wiatru
Pod poprzednią notką wiele osób wypowiadało się na temat wydajności wiatraków w Polsce. Wiele notek poświęciłam temu zagadnieniu porównując dane wieloletnie wielu krajów, a nawet kontynentów. Notek takich należy szukać w okolicy półrocza, ponieważ zawierają one dane ze Statystyk BP, które są publikowane zawsze w czerwcu. Od września 2017 roku mamy do dyspozycji bazę danych o głównym trzonie elektroenergetyki krajowej, serwowaną na portalu PSE.
W notce Mocowanie z wiatrem zrobiłam pierwsze przymiarki dotyczące możliwości pokrywania zapotrzebowania krajowego na moc energią pochodzącą z wiatru. Dzisiaj przedstawiam podobnie zestawione dane o zapotrzebowaniu na energię oraz o podaży energii z wiatru z całego miesiąca.
Te same dane o produkcji energii wiatrowej w styczniu 2019 roku na pierwszy rzut oka wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego. Grozą niestabilności wieje od zapotrzebowania mocy w ciągu doby, a nie od tego co uzyskujemy z wiatraków. Jeszcze raz kieruję zainteresowanych do notki z 16 stycznia. W energetyce konwencjonalnej zapotrzebowanie pokrywają przewidywalne bloki o zróżnicowanej mocy. Obserwowane dane z wiatraków wahają się od 151 do 5130 MW jak 1:34. W zapotrzebowaniu stosunek minimów do maksimów można w uproszczeniu zapisać jako 2:3. Do tego dochodzi problem z nadwyżkami i brakiem podaży energii z wiatru. Dysponowanie mocą znamionową turbin w ilości ok. 6 GW pozwoliło na uzyskanie krótkotrwałego pokrycia zapotrzebowania w ilości nawet ponad 36%, co miało miejsce na początku miesiąca, natomiast w okresie minimalnej podaży energii wiatrowej udział energii z wiatru spada do kilku procent, a incydentalnie do 1%.
Co oznacza słowo "poszycie" w tytule?
Wykresy przedstawiające zapotrzebowanie na energię w czasie, wykazujące podobieństwo w dniach roboczych i świątecznych, przypominają zadbany las gospodarczy, w którym każde drzewo jest podobne do sąsiedniego drzewa i będzie użyte do podobnych celów. Natomiast energia z wiatru przypomina poszycie leśne: porosty, mchy, trawki, jagódki, krzaczki. Szkoda, że dla tej energii nie zastosowałam koloru zielonego zamiast ostrzegawczego koloru czerwonego.
W styczniu energia z wiatru pokryła 9,7% zapotrzebowania.
Komentarze
Pokaż komentarze (27)