wzmianka wzmianka
1760
BLOG

Kara 50 tys. zł za 1 MWh nadprodukcji energii

wzmianka wzmianka OZE Obserwuj temat Obserwuj notkę 85

Trudności powrotu po krótkim odłączeniu od sztucznej inteligencji 

Brak dostępu do internetu udokumentowany na moim blogu trwał około 10 dni. Ostatnie komentarze zamieściłam pod notką zatytułowaną:  Czekają nas ogromne podwyżki prądu.  Pierwszy komentarz zawierał link do strony PSE z informacjami pochodzącymi z tego źródła: 

 https://www.pse.pl/home   Idźcie tam i zobaczcie raz, a najlepiej obserwujcie tę stronę przez dłuższy czas:   

  • około 150 MW mocy z wiatraków (3% mocy zainstalowanej)  
  • około 1300 MW import w ramach wymiany 
  • Cena energii niezbilansowanej o godzinie 15  wynosiła 400 zł za 1MWh

Gdy dzisiaj wejdziecie na tę stronę zobaczycie aktualną rzeczywistość. Wiatraki są spokojne. 

Drugi i ostatni przed awarią komentarz napisałam 30.07.2018 o godz.18:35. Zawierał on linki do notek, w których omówiłam przełomowe wydarzenia dotyczące polityki energetycznej w Niemczech (w domyśle: w całej Unii Europejskiej): 

  1. https://www.salon24.pl/u/wnukowi/810077,wendeta-energetyczna
  2. https://www.salon24.pl/u/wnukowi/810565,kibuce-energetyczne

Działo się to pod koniec roku 2017, przy prawie pełnej świadomości znacznego wzrostu zużycia energii pierwotnej w świecie, w tym także w Europie, o czym ja dowiedziałam się w czerwcu tego roku. Zużycie energii na jednego mieszkańca Ziemi wzrosło w XXI w. o 19% i prawdopodobnie nadal rośnie. 

Wystraszona przez salonowych autorów piszących o polskiej energetyce, po odzyskaniu wspomagania przez sztuczną inteligencję, trafiłam w Interii (za WNP) na zupełnie inny tytuł (link):  

Ujemne ceny prądu możliwe w Polsce 

Czytamy tam, że:

Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) przygotowały i przedstawiły do konsultacji propozycje zmian w Instrukcji Ruchu i Eksploatacji Sieci Przesyłowej (IRiESP), która zawiera modyfikację limitów cen rozliczeniowych energii elektrycznej na rynku bilansującym. Aktualnie te limity cen zawierają się w przedziale 70 zł/MWh - 1 500 zł/MWh, a nowe proponowane wielkości limitów cen to minus 50 tys. zł/MWh i plus 50 tys. zł/MWh. 

Obznajomiona nico z danymi ze strony PSE trafiłam na opublikowany 1 sierpnia  Komunikat OSP w sprawie procesu konsultacji zmian IRiESP wynikających z projektu Karty aktualizacji nr CB/19/2018 IRiESP- Bilansowanie 

Konsultacje w tej sprawie zakończą się 16 sierpnia. Nie traciłam czasu na odszukanie fragmentu dotyczącego granicznych cen ujemnych, obowiązujących w czasie nadprodukcji energii (energia śmieciowa) oraz dodatnich obowiązujących w okresie nadmiernego popytu na energię. Dowiadujemy się z dokumentu, że - cytuję: Zmiany te mają na celu: 

  • pozyskanie przez OSP dodatkowego wolumenu dostępnej mocy redukcji w zakresie Usługi DSR, 
  • objęcie certyfikacją wszystkich ORed odbiorców podlegających ograniczeniom w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej … 

Rozumiem z tego tekstu pisanego językiem zawodowym, że chodzi o poszerzenie wolumenu mocy bieżącej sterowanej przez system krajowy. Obiekty redukcji (ORed) dzielą się na obiekty wytwarzające i pobierające energię z sieci oraz na obiekty bez własnych źródeł energii - tylko pobierające prąd z sieci. Proponowany do wdrożenia w jesieni nowy system nazwano Programem Bieżącym Uproszczonym. Ma być więcej światła i mniej biurokracji ;-)  Tymczasem w równoległym slalomie poglądów pojawiła się ponownie polska zachęta do obalenia centralizmu energetycznego: 

„Obecnego systemu energetycznego nie da się obronić”

twierdzi dr inż. Wojciech Myślecki w wywiadzie spisanym przez Macieja Zaniewicza. Dostrzegam w tym wywiadzie tęsknotę za tym, czego nie udało się spełnić w Niemczech. Burze wokół Energiewende wprawdzie przycichły, ale jej zwolennicy nadal rządzą Unią. 

W mojej opinii energia zwana odnawialną jest dla świata dodatkową energią. Nie zastępuje ona energii pozyskiwanej przez spalanie kopalin energetycznych z energią nuklearną łącznie oraz z energetyki wodnej pozyskiwanej z bieżącego przepływu wód opadowych do naturalnych jezior i mórz. Największa elektrownia wodna Trzech Przełomów w Chinach ma moc porównywalną do mocy potrzebnej Polsce w okresie letnim. To porównanie nie jest przypadkowe. Zachwycając się realizacjami śmiałych pomysłów ludzkich, trzeba zawsze mieć na uwadze proporcje odzyskania energii do rzeczywistego nakładu energii. 

Dziwi mnie opór uczonych przed rozliczaniem inwestycji energetycznych w jednostkach energii a nie w dowolnej walucie, którą można spalić w celach energetycznych. To nie może być tylko lenistwo. Jest to temat tabu.

Uczeni popełniają bardzo ciężki grzech wobec ludzi żyjących obecnie na Ziemi, których pod pokrywką ochrony klimatu podgrzewa się jak przysłowiową żabę. Preferując inwestycje w OZE o wielkiej mocy, które wymagają tradycyjnych dostawców energii w nocy lub w okresach bez wiatru uzyskujecie w wyniku wzrost zapotrzebowania na energię. I o to w polityce ochrony klimatu chodzi. Dla mnie wzrost temperatur jest miernikiem działań zielonych ludzików. 


wzmianka
O mnie wzmianka

Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie. Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (85)

Inne tematy w dziale Gospodarka