I półrocze fotowoltaiki w Polsce

Podsumowanie wyników produkcji energii solarnej za I półrocze robię po raz drugi. Ponieważ interesują mnie dane, które mogę śledzić na monitoringu, w tym roku większą uwagę poświęcę instalacjom już przeze mnie omawianym oraz instalacjom z "najmodniejszymi" (tabela) wydajnościami i ich otoczeniem. Odrzuciłam ze zbioru danych pochodzących z  http://pvmonitor.pl/index.php   wyniki nieprawdopodobne z wrzutami dużych porcji energii niewiadomego pochodzenia. Górną granicę możliwej wydajności fotowoltaiki w I półroczu 2018 wyznacza u mnie mała instalacja smyti  o mocy znamionowej 380 W i wydajności 912 godzin. Do danych z monitoringu dodałam wydajność Elektrowni Sanktuarium  w Jaworznie, o mocy znamionowej 71,76 kW i wydajności 522 godziny. Dane te pochodzą z innej bazy monitoringu. 

Czerwonymi znacznikami z etykietami wydajności dla instalacji w miejscach bez tłoku, oznaczyłam instalacje wielokrotnie opisywane szczegółowo na moim blogu. Największa wydajność małej instalacji nie jest dla mnie zaskoczeniem. Pracuje ona na dachu, ma dwie osie obrotu dla poszukiwania słońca, a z racji małej sumarycznej powierzchni paneli łatwo było znaleźć dla niej miejsce bez zacienienia w ciągu całego roku kalendarzowego.

Wyniki dwóch kolejnych instalacji na trakerach dwuosiowych mają wydajność z przedziału 800 - 900 godzin. Są to instalacje LINBABA  o mocy 2 kW z wydajnością 869 godzin  oraz Seraphim  o mocy 2,7 kW i wydajności 823 bez stycznia 2018. Wyniki tych dwóch instalacji są porównywalne. 

Tabela: Wydajności instalacji monitorowanych podzielone na klasy o rozpiętości 100 godzin

W tabeli wytłuszczono najliczniejszą klasę wydajności od 501 - 600 godzin w ciągu pierwszego półrocza. Klasa 601-700 h ma średnią oddaloną od środka przedziału, z czego można wnosić że instalacje w niej występujące należą do grupy stacjonarnej dobrze zaprojektowanej. 

Aby osoby mające swoje instalacje mogły wrysować je na wykres dołączam jego fragment. W gęstej chmurze występują jeszcze dwie instalacje omawiane na moim blogu: DrKubus  o mocy 5,13 kW i wydajności 622 godzin oraz JacekBal  o mocy 10 kW i wydajności 542 godzin. 

To w tym fragmencie obrazka powinny się znaleźć wszystkie działające instalacje dobrze zaprojektowane i zadbane w sferze produkcyjnej. Monitoring instalacji jest dobrowolny i nie możemy się dziwić, że w tej działce występują oprócz grzechów pierworodnych dodatkowe zaniedbania, niedomówienia, przeinaczenia itp. itd. Z tego powodu oblicze fotowoltaiki monitorowanej wyraźnie widoczne na drugim obrazku zarosło długą brodą pokazaną w całej swojej okazałości na fotografii pierwszej.

Dlaczego wydajność fotowoltaiki podawana w godzinach jest dla mnie ważna

Wiedząc na ile godzin wykorzystania pełnej mocy instalacji możemy liczyć w ciągu dnia, półrocza, a zwłaszcza roku możemy w mig ocenić jaką moc warto u siebie zainstalować, by pokryć własne zapotrzebowanie. Instalacje nadążające za słońcem zlokalizowane w północnej części Polski (Starogard, Szczecin) podpowiadają, że także w tym rejonie można z fotowoltaiki dużo uzyskać. Do ustalenia zostaje obniżenie kosztów produkcji takich urządzeń oraz zebranie danych, w jakim okresie roku energia tracona do sterowania będzie większa od energii pozyskanej ze słońca. Zetknęłam się z opinią, że traker może zużywać "zaledwie" 10% energii pobranej. Z tej informacji połączonej z procentowym pozyskaniem energii rocznej w poszczególnych miesiącach wychodzi, że zyski z trakerów mona uzyskać w okresie od wczesnej wiosny do późnego lata. Właściciel mając dane rzeczywiste szybko to wyczuje, policzy i wprowadzi w życie. 

Mam nadzieję, że grafika oraz dodatkowe informacje przydadzą się licznym prosumentom oraz zwolennikom fotowoltaiki rozproszonej. Ja należę do drugiej grupy. 

Wyniki fotowoltaiki w Polsce i świecie w 2017 r. - link