O przemijaniu urody w nas śpiewał bardzo młody Seweryn Krajewski własnym tekstem. Ja napisałam krótką notkę o przemijaniu mody na ekologię uzasadniając tę opinię dostępnymi danymi o rozwoju fotowoltaiki w Niemczech. Po tej notce dyżurny ekolog S24 napisał u siebie traktat, dlaczego się ze mną nie zgadza. W traktacie znajdziemy:
- Nieszczere peany o mojej fachowości. Nigdzie i nigdy nie napisałam o sobie, abym była kimś ważnym w byłej firmie PGNiG oraz w środowisku nauki polskiej. Piszę notki "od siebie" a nie cudzym tekstem.
- Przypisanie moim tekstom i mojej głowie ogólnej wizji autora traktatu o mnie.
Po peanach pisze on tak:
A jednak muszę się nie zgodzić z głównymi wnioskami, jakie przebijają z notek Wzmianki. Nie zgadzam się, że odnawialne źródła energii to moda, fanaberia, ekobrednie - poza oczywiście ukochaną na prawicy, z wiadomych powodów geotermią ...
Czego nie znajdziemy w traktacie, który miał być niby polemiką ze mną:
- Linków do moich notek oraz cytowania rzeczywistych fragmentów moich tekstów, które posłużyły do napisania wyżej cytowanej opinii o mnie oraz linków do wcześniejszych dyskusji ze mną (przy nosorożcu), dyskusji z prof. Malinowskim czy innymi tekstami podanymi na tacy: linki o klimacie i energetyce
- Rozróżnienia wagi zagadnień: globalne, regionalne, lokalne i jednostkowe (gospodarstwo domowe).
- Informacji, że podaję wnioski dotyczące zagadnień energetycznych z przeszłości, czyli na podstawie faktów i nie wybiegam nigdy w przyszłość ważną dla następnych pokoleń, w tym także dla moich zstępnych, dla których prowadzę ten blog - pamiętnik.
Bóg obdarzył mnie umysłem technicznym, co nauczyciele zauważyli już w dzieciństwie. Mimo tych zdolności nigdy nie miałam kłopotów z językiem polskim. Jako człowiek realny mogę popełniać wszelkiego rodzaju błędy: rachunkowe, logiczne, językowe itd. Kilka razy prosiłam o wskazywanie tych błędów, aby nie stanowiły one rozsadnika zła. Mimo mojej pracy, którą wykonuję z radością i często z humorem, liczba błędnych opinii o "obiektach" moich zainteresowań jest ogromna, a nie mam już siły na ich prostowanie. Kilkakrotnie niższa frekwencja czytelników u mnie w stosunku do blogera polemizującego ze mną pozwala mi spać spokojnie, że mniej osób zarażam swoimi bredniami.
Motto z notki Fotowoltaika z humorem:
Gdzie nie ma humoru, nie ma człowieczeństwa.
Gdzie nie ma humoru, jest obóz koncentracyjny.
Eugène Ionesco, 1962
________
PS: Na koniec tej zbędnej, moim zdaniem, polemiki przypominam wszystkim piszącym na S24, że:
- Kropka, przecinek, średnik pomiędzy zdaniami, frazami i słowami nie zastępuje spacji. Trzeba to zrozumieć lub wytrenować bez zrozumienia.
- Spację musi się dodać po każdym znaku przestankowym. Bez spacji tworzy się sztuczny zlepek - nowe słowo, które komputer nie podzieli. Nie nauczyli go jeszcze tej pracy za nas.
- Linki czynne tworzy się w edytorze salonowym. Kopiowane mogą utracić swą witalność. Trzeba to sprawdzać w Podglądzie.
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości