Próba sprecyzowania kierunku optymalizacji
Dyskusja pod poprzednią notką pt. Ciepło i prąd z dachu skłoniła mnie do zadania sobie tytułowego pytania. Nie przeniesiemy się nagle do Afryki, bo migranci z tego kontynentu na razie Europejczyków tolerują i nie wysyłają na swoje miejsce. W ramach tego co mamy w naszym położeniu geograficznym warto jednak zastanawiać się jak zoptymalizować planowaną inwestycję oraz pod jakim kątem jej dokonać.
Pamiętając o rozkładzie odbioru energii słonecznej w czasie obiegu Ziemi wokół słońca optymalizacja musi dotyczyć środkowych kwartałów roku kalendarzowego lub okresu pomiędzy równonocą wiosenną i jesienną. W tych dwu dniach słońce wschodzi i zachodzi wzdłuż linii z obserwatorem jego toru w środku. Nie muszę się odwracać, wystarczy tylko kręcić głową o 180o by zobaczyć wschód i zachód słońca. Jeśli mieszkam w Pińczowie ;-), gdzie dnieje później kąt będzie mniejszy od półpełnego.
Największe zyski dobowe oraz roczne czerpiemy w lecie. Czy można zoptymalizować fotowoltaikę kierując się rozmyciem górek dobowych oraz sezonowych dysponując instalacją złożoną z większej liczby paneli? Posiadanie informacji z instalacji sztywnych ukierunkowanych na południowy wschód, południe oraz południowy zachód może dać odpowiedź dla licznych jeszcze zwolenników inwestowania w fotowoltaikę.
Bez tych danych wydaje mi się, że podzielenie paneli na te ze skrzywieniem wschodnim i zachodnim powinno być lepsze od całości skierowanej na południe, która pracuje w promieniach słońca przez 12 godzin a ranki i wieczory korzysta tylko ze światła rozproszonego. Będę szukać danych rzeczywistych na ten temat wśród instalacji monitorowanych.
Nie wypowiadaj się zanim czegoś nie zbadasz!
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka