Początki mojego blogowania
Ostatnia notka zatytułowana Rezydenci utrzymana jest w stylu z początków mojej tu obecności. Miałam zamiar pisać krótko i treściwie, stąd nazywam się wzmianka. Pierwsza notka zawiera recenzję wywiadu w Onet przeprowadzonego z politykiem PO Jarosławem Gowinem. Pisałam krótkie notki i komentarze, za które często dostawałam szlaban. Wkrótce na pocztę wewnętrzną przyszły zaproszenia do współpracy z salonowymi czasopismami. Wyglądały one tak:
- 23.09.2010 Salon24 Powiadomienia Lubczasopismo Głos oddolny chciałoby zamieścić na swoich łamach notkę Marzenie
- 12.10.2010 Salon24 Powiadomienia Lubczasopismo Nie_Co_Dziennik® chciałoby zamieścić na swoich łamach notkę Rokossowski i pochodnie
Zaproszenia te były inspirowane przez śp.
Pannę Wodziannę, którą okazał się być dr Piotr Dwojacki z Gdańska.
Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie
Notki tego typu pisałam tylko w roku 2010 i jest ich zaledwie 11. Potem była przerwa techniczna przez rok i powrót na blog po pobycie Donalda Tuska na odwiercie udostępniającym "gaz łupkowy", który się znalazł w ramach kampanii wyborczej do Sejmu. I w ten sposób zostałam wciągnięta pod ziemię.
Zwrot ku tematyce zawodowej
Od jesieni 2011 roku tkwię z przerwami w tematach gospodarczych, czyli nudnych. Od tego czasu niewiele notek dotyczy innych problemów, są one jednak poczytniejsze od tego co piszę w sprawach zasadniczych. Aby uzyskać urobek z notki Rezydenci muszę fedrować tydzień lub dłużej. Sądzę jednak, że powinnam zostać przy tych niepopularnych tematach, bo jeśli nie ja - to kto?
Notki moje dotyczą górnictwa naftowego, gazowego i węglowego (pochodzę z terenu Zagłębia Górnośląskiego). Najbardziej interesuje mnie to, co dzieje się w Polsce w tych sprawach i omawiam je w kontekście tego co dzieje się w krajach sąsiednich, a nawet w świecie. Korzystam z danych statystycznych zestawianych przez BP oraz danych bieżących o wydobyciu gazu z otworów horyzontalnych w Ohio.
Na dzisiaj przewidziałam zaznajomienie grupy stałych czytelników z Mapą geologiczną Polski bez utworów kenozoiku, dostępną w zbiorach Państwowego Instytutu Geologicznego. Mapa po kliknięciu daje się powiększyć do sporych rozmiarów. U mnie na monitorze 42'' wygląda znakomicie. Warto do niej powracać przy omawianiu zagadnień górniczych. Proszę o ogólne zapoznanie się ze skomplikowaną budową geologiczną starych jednostek: Gór Świętokrzyskich, Sudetów, Zagłębia Górnośląskiego.
Polecam dłuższe oględziny Zagłębia Górnośląskiego, bo chyba nie unikniemy dalszych analiz tego co do tej pory robiono i robi się w tej dziedzinie. Proszę o zrobienie zakładki z dostępu do tej mapy, aby przy omawianiu danych geologicznych mieć ją na tzw. podorędziu. Jak podano w tytule jest to mapa w skali 1: 1.000.000. W tej skali występują w obszarach skomplikowanych uproszczenia, czyli rzeczywistość jest jeszcze bardziej skomplikowana od tej przedstawionej na mapie. Po zapoznaniu się z tą mapą w powiększeniu (lupka) i obsługą nawigacji będziemy mogli porozmawiać w dyskusji o interesujących Was szczegółach.
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka