Wracam do tematu wydobycia gazu ziemnego w Polsce. Będzie to rozwinięcie notki z 30 czerwca. Ponownie zaznajomiłam się z danymi PIG PIB o wydobyciu gazu z bilansu zasobów, z którego przytaczam reprodukcję części tabeli zbiorczej ze strony 8. Dane z tego bilansu oraz dane zawarte w zestawieniu BP o wydobyciu gazu ziemnego w Polsce przedstawiłam na tym rysunku:
Zerknęłam też do obszernego sprawozdania rocznego PGNiG za 2016 r. by zobaczyć zeznania producenta gazu Polsce:
Wnioski z porównań danych o krajowym wydobyciu gazu wysokometanowego w 2016 r.
- Wydobycie gazu wysokometanowego w Polsce wynosi wg PGNiG 3,882 mld m3 (3941 - 59 mln), czyli o około 70 mln mniej od wydobycia podanego przez BP.
- W zestawieniach BP nie ma gazu wydobywanego z pokładów węgla kamiennego, które wg zestawienia PIG wynosi 0,36 mld m3.
- Gdy uznamy za prawdziwe dane PGNiG oraz informację PIG o wydobyciu metanu z węgla, to wydobycie gazu w Polsce w 2016 r. wynosiło 4,24 mld m3
Ze smutkiem zawiadamiam o wtargnięciu nowomowy do księgowości materiałowej. Sprawozdanie PGNiG za rok 2016 posługuje się językiem esperanto. Wydobywa się, zatłacza i odzyskuje terawatogodziny a nie gaz. Ropa jeszcze została w poczciwych jednostkach - tysiącach ton i dlatego warto ją tu dodać do kompletu:
W tabeli jest za to podział danych za 2016 na dane GK PGNiG oraz dane PGNiG. Grupa Kapitałowa PGNiG jest firmą światową, a PGNiG krajową. Ani chybi, chyba?
Zastanawiam się, czy w bilansie kopalin nie powinno się podawać wydobycia rud, bez podawania uzyskanych z nich metali? Trzeba być konsekwentnym w działaniu.
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka