Wielokrotnie przywoływałam w swoich notkach tytułowe źródło danych, bo korzystanie z niego jest dla mnie bardzo łatwe do zrozumienia, przeliczeń oraz interpretacji. Dzisiaj pokażę dwa wykresy dotyczące Polski, a dokładnie wydobycia gazu w Polsce. Prowadzone są one w ekwiwalencie ropy naftowej w tonach oraz wydobycia dziennego w jednostkach objętości - stóp sześciennych na dobę. Dwa wykresy przedstawiają proporcjonalnie to samo. Może być ich więcej, np. ze skalą wydobycia rocznego. Przy podawaniu wydobycia gazu namnożyło się w Polsce wystarczająco dużo bytów (PJ, boe) i mam nadzieję, że moje notki przypominające o tym przeczyta wreszcie właściwa osoba i zrobi z tym porządek.
Sumaryczne wydobycie gazu w Polsce w latach 1970-2015 wynosi wg BP 178,6 mln ton ekwiwalentu ropy naftowej.
Na wykresie widzimy podobny układ danych do tego co widać na wykresach omawianych wcześniej. Wszędzie po rewolucji politycznej 1989 roku widać trzyletnią depresję branży. W roku 1993 wraca równowaga a następnie notuje się wzrost i stabilizację. Wynika to ze wzrostu wydobycia gazu towarzyszącego ropie ze złóż oddanych do eksploatacji na bloku Gorzowa oraz stabilnego wydobycia gazu z dużego, jak na polskie warunki złoża Brońsko.
Dla porównania cytuję dane BP od 2005 roku, czyli z okresu podanego przez PGNiG i omawianego tutaj. Oto dane przedstawione na wykresie pierwszym w liczbach (Ekwiwalent gazu w mln t ropy):
2005
|
2006
|
2007
|
2008
|
2009
|
2010
|
2011
|
2012
|
2013
|
2014
|
2015
|
3,88
|
3,88
|
3,90
|
3,69
|
3,68
|
3,69
|
3,85
|
3,91
|
3,82
|
3,73
|
3,68
|
Te same dane wyrażone w dziennej produkcji przedstawia drugi wykres. Warto zauważyć, że fachowcy mają sposoby translacji danych w głowie. Tu widzimy, że wystarczy podzielić dzienne wydobycie gazu wyrażone w milionach m^3 przez 3 by uzyskać w wyniku ekwiwalent ropy produkowanej rocznie, też w milionach! tym razem ton.
Czy jesteśmy skazani na dezinformację we własnym kraju? Czy podatnicy płacą frycowe za publikowanie danych zbędnych, a może także celowo skażonych, aby marni księgowi mieli z czego żyć?
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka