czyli: Jak czytać artykuły naukowców oraz notki blogerki / blagierki na temat geotermii
http://wnukowi.salon24.pl/737682,geotermia-inni-tez-planuja-i-licza-dokladnie
Nie wiem jak zachęcić czytelników do traktowania geotermii jako działalności gospodarczej wykorzystującej kopalinę płynną do celów pozyskania energii, głównie cieplnej w ciepłowniach opartych o dwa otwory – wydobywczy i do zatłaczania. Sprawa jest poważna, kosztowna na każdym etapie wdrażania i traktowanie jej z przymrużeniem oka może powodować „dyssypację” państwowych sił i środków na:
· Ciągłe dreptanie w miejscu wokół problematyki znanej od dziesięcioleci i dobrze opisanej w literaturze oraz udokumentowanej w kilometrowych archiwach geologicznych resortowych, państwowych i regionalnych
· Realizowanie projektów chybionych, bo szkoda się zagłębiać w szczegóły, a przy realizacji projektu ktoś jednak zarobi, bo każdy powinien mieć z czego żyć.
Omawiany przeze mnie artykuł z Przeglądu geologicznego o tym świadczy. Pisząc tamten tekst chciałam dyskretnie zwrócić uwagę czytelników na to co sama zauważyłam:
· Ewidentne braki lokalnych danych geologicznych, którymi dysponuje macierzysta jednostka zatrudniająca autorów
· Artykuł zilustrowano mapami Polski lub regionów, aby pokazać nędzę perspektyw geotermalnych w rejonie warszawskim, co świadczy o wysokim poczuciu humoru autorów
· To samo dotyczy rysunku zależności porowatości od głębokości dla mezozoiku z całego Niżu i braku takowych z rejonu warszawskiego oraz zestawienia danych geologicznych z liasu
· Schemat zakładu geotermalnego przedstawia dublet udostępniony w wapieniach a nie piaskowcach
· Analizy ekonomiczne stanowiące tło (czego?) po prostu śmieszą (wyliczenia z dokładnością grosza w odniesieniu do pomysłu, którybędzie / nie będzie realizowany)
Nowomowa i humor wszechobecny. Zamiast napisać wprost:
· Rejon warszawski nie spełnia głównych kryteriów geologicznych opłacalnego inwestowania w geotermię głęboką. Analiza danych wskazuje, że dla tego rejonu może być opłacalne wykorzystanie ciepła z małych głębokości z wykorzystaniem pomp ciepła.
Piszą podanie o środki na dalsze prace badawcze (polecam przeczytanie całego podsumowania):
Jako sprzyjający rozwojowi geotermii należy uznać również fakt postępującej integracji i coraz lepszego współdziałania środowisk naukowych, praktyków, samorządów i władz centralnych.
W Polsce konieczne jest opracowanie i wdrożenie kompleksowego systemu wspierania pozyskiwania energii z wód termalnych. System ten powinien stać się impulsem dla dalszego rozwoju energetyki odnawialnej. Powinien jednak opierać się na kryteriach efektywności ekonomicznej i ekologicznej.
Jest jasność w temacie, państwo powinno wspierać swoich obywateli na każdym szczeblu.
W mojej opinii Państwowy Instytut Geologiczny po raz kolejny uprawia propagandę sukcesu, kłamiąc przy tym w żywe oczy. Nadal geolodzy nic nie zrozumieli z eksperymentu „Cały naród szuka gazu w łupkach”. Miliardy poszły w błoto. Nie otworzyli nawet dotowanej kopalni na wybranym najlepszym otworze „łupkowym”, by wyjaśnić do końca tę sprawę i zrobić podsumowanie tej wielkiej katastrofy ekonomicznej. Czy już nadszedł czas na geotermię bez głowy i efektów?
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka