Pytanie 3.
Czy zahamowanie przyrostu temperatur w globalnej szklarni jest możliwe bez rezygnacji z dotychczasowego komfortu życia mieszkańców krajów rozwiniętych, które zużywają najwięcej energii na jednego mieszkańca?
rozpoczęłam od zapoznania się z wielkością emisji dwutlenku węgla na świecie w ostatnim 50-leciu. Dane ze statystyk BP podaję w formie wykresów, bo łatwiej na nich wyszukać to co czytelnika interesuje, by po szczegóły udać się do źródła podanego pod pierwszym obrazkiem.
Przejście z porównań sąsiedzkich do analizy danych globalnych powoduje wzrost trudności.
Na pierwszym zestawieniu danych o emisji CO2 z ostatniego 50-lecia widzimy, że kraje OECD starają się utrzymać w ryzach emisję. Istotny wzrost emisji powodują kraje pozostałe. Od 15 lat jest to wzrost gwałtowny, co najlepiej widać na drugim wykresie.
Wszystkie dane do wykresów w tej i poprzednich notka pochodzą z tego źródła:
http://www.bp.com/en/global/corporate/energy-economics/statistical-review-of-world-energy.html
To co widzimy na dwóch pierwszych wykresach nie da się zrekompensować zwykłą dbałością o środowisko w krajach takich jak Polska. Co ciekawe ten gwałtowny wzrost nastąpił po około dziesięcioletnim okresie stabilnego poziomu emisji, poprzedzonego stałym wzrostem od 1965 do roku 1990. Nie jestem w stanie ocenić co takiego działo się w ostatnim dziesięcioleciu XX w. w krajach niezrzeszonych w OECD.
W nowe tysiąclecie wkracza nowy człowiek zamieszkały w Azji, Afryce, Ameryce Południowej. On chce takiego samego poziomu życia, takiej samej wolności, braterstwa i równości w dostępie do dóbr tego świata. Muszę się przyznać, że moja wiedza nie wystarcza na udzielenie w tak krótkim czasie pełnej odpowiedzi na trzecie pytanie. Muszę się doszkolić w sprawach demografii globalnej, a to będzie dość pracochłonne.
Zrobiłam jeszcze jedno porównanie emisji, aby na jego podstawie udzielić wstępnej odpowiedzi na swoje pytanie.
Wstępna odpowiedź na pytanie 3.
Nawet zerowa emisja dwutlenku węgla w całej Unii Europejskiej nie gwarantuje utrzymania się emisji światowej na stałym poziomie. Wynika to wyraźnie z poniższego obrazka:
Wracam do omówienia sprawy emisji w mniejszej skali. Udział Unii Europejskiej w całkowitej masie emisji dwutlenku węgla wynosił w 2015 r. 10,4% emisji globalnej.
W Unii w ciągu ostatniego 50-lecia obserwujemy w emisji CO2 falowanie, które wynika po części także z obowiązków jakie w sprawie ochrony klimatu przyjmowały na siebie państwa wstępujące do organizacji, w tym Polska. Ostatnie lata można zaliczyć do spadkowych. Ale czy taki spadek może ekologów zadowolić skoro emisja całkowita tak szybko rośnie? Na szczęście i tam notuje się przyhamowanie, bo w ostatnim roku przyrost wynosił tylko 182 mln ton.
Znany już wykres porównania emisji w Polsce i w RFN w mln ton dodaję ponownie, aby wszystko było w jednym miejscu.
Dla tych co lubią dane liczbowe dodatek specjalny: tabela z porównaniami globalnych emisji w latach 2014 i 2015, z przyporządkowaniem tych emisji krajom OECD oraz reszcie świata. Na dole dodany jest wiersz dotyczący Unii Europejskiej:
Tabela: Emisje CO2 w latach 2014-2015 na świecie
2014 |
2015 |
rok/rok
|
Udział, % |
Świat: 33472,0
|
33508,4
|
0,1%
|
100,0%
|
OECD: 12834,7
|
12688,7
|
-1,1%
|
37,9%
|
Inne: 20637,3
|
20819,7
|
0,9%
|
62,1%
|
w tym: |
udział Unii |
Europejskiej |
w emisji: |
3446,2
|
3489,8
|
1,3%
|
10,4%
|
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka