No, i mam za swoje. Zajęta od miesiąca inwigilacją swoich lotnych pobratymców, mieszkańców warszawskiego PeKiNu, zostałam przywołana do właściwego zajęcia, czyli blogerki, przez mieszkańca Australii, królestwa torbaczy i nielotów (mój komentarz):
http://sikornik2.salon24.pl/718358,zamiast-notki
Powiesiłam wczoraj o 13 notkę o Grecji i czatuję jak pajęczyca to tu, to tam. W tzw. międzyczasie napisałam jednak skromniutki komentarz pod notką z PKiNem w tytule.
http://art-deko.salon24.pl/718384,co-tam-panie-z-pkin-em
Mój komentarz (26.06 17:38): @ProvoCatio - jest pod ochroną
http://webcam.peregrinus.pl/pl/warszawa-pkin-podglad-z-warszawy
Dzisiaj odkryłam, że moja prowokacja została szybko skomentowana tak:
Pod ochroną ale w niewłasciwych rekach. Powinien należeć do organizacji kombatanckich a przede wszystkim do Swiatowego Związku Zołnierzy AK.
Powinno w nim sie znaleść muzeum Polskiego Państwa Podziemnego i Muzeum Komunizmu.
Zyski z powierzchni uzytkowych powinny byc przeznaczone na odkłamanie polskiej historii najnowszej i wreszcie może powstałby drugi film z prawdziwego zdarzenia w Wolnej Polsce. Pierwszy był o Nilu.
A co gorsza na treść tego komentarza Autor powołuje się pisząc do Julki Palmer: "Wyjasniłem tę sprawe w komentarzu do Wzmianki."
Prawdopodobnie nikt nie wszedł na link podany przeze mnie. To są ostatnie chwile, kiedy możemy obserwować młode sokoły, potomstwo samicy o imieniu Giga (3 lata) i Franka (8 lat). Dorodna trójka nosi imiona: Bazyl, Orion (zwany przeze mnie z polska Jędrysek) oraz Wawa. Wczoraj był tam „ukręt wielki”, jak w czasie XIX-wiecznego odpustu u Cystersów w Mogile, wywołany burzą. Wymiotło wiele nieczystości z gniazda. Burzliwy okres bywa niekiedy oczyszczający.
Działo się to w roku zbliżenia Pekinu z Warszawą
http://www.eurofundusze.pap.pl/aktualnosci/news,545299,oficjalna-wizyta-przewodniczacego-chrl-w-polsce-.html
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości