Codziennie młodsza jest śmierć

Obserwacja polskiego bezhołowia, pogłębiającego się od dłuższego czasu pod dyktandem klik europejskich, skłoniło mnie do podania młodszym pokoleniom ludzi żyjących teraz  w Polsce, dwóch epizodów z mojego życia w wieku 14-16 lat.

Oto linki do notek z roku 2010 i 2016:

667 odsłon, 3 komentarze  Pokazano nam Króla
578 odsłon, 5 komentarzy   Heleno, Helo 

Jestem ponad 20 lat starsza od Pani śp. Barbary, ale mam podobną chorobę oczu -  nie mogę pisać i czytać. Nie czytam także ludzi, a szczególnie ich twarzy. Mam sporo narzędzi dla osób niedowidzących, ale one nie eliminują wymienionych wyżej ułomności. Podobny los, mógł mnie spotkać równo dwa lata temu, wywołany stresem przez ludzi produkujących makulaturę w firmie o  o nazwie Tauron.  Z powyżej wymienionych niedostatków, kończę już swoje dopowiedzenia do treści linkowanych notek, bo może  Przyjdą po mnie

Stan ducha, mojego, nie ducha prawa, o podstawach którego uczyłam się  w 16 roku życia, podpowiedział mi,: zapisz to, nawet dla siebie. Pamiętam też historię Zuzanny i starców ze Starego Testamentu.
Współczesna Zuzanna wzięła sprawy w swoje ręce i miota się w rzeczywistej i wirtualnej czasoprzestrzeni bez zdolności przewidywania, że to z jej powodu może komuś pęknąć serce. Chwała jej środowisku za zlecenie wykonania sekcji , której podobno nie chciała rodzina.