Szukając informacji o zatrudnieniu pracowników w seltprze Energetyka, znalazłam artykuł o kosztach wytwarzania energii elektrycznej z różnych źródeł opublikowany w sieci przez pracownika PSE. Jest to materiał z początku 2019 roku, warty zapamiętania w dobie burzliwych dyskusji o energetyce w skali globalnej i lokalnej. Podaję link do PDF całego artykułu, z którego zrobiłam obrazek zawierający stronę tytułową i jeden z wykresów.
W artykule, opracowanym na podstawie danych z literatury, autor przedstawił liczbowo i graficznie koszty energii elektrycznej dostarczanej z różnych elektrowni klasycznych (gazowych, węglowych i jądrowych) oraz z OZE. W tabeli 1 podano sprawność przetwarzania energii pierwotnej zawartej w paliwach na energię elektryczną; wynosi ona 60% dla gazu, 46% dla węgla i 35% dla uranu. Drugi wskaźnik, wykorzystania mocy, wynosi dla paliw kopalnych 85%, dla fotowoltaiki rozporoszonej 13% i dla farm 15%. Na tej pozycji kończę cytowanie danych z tabeli, by podać dane z instalacji PV z terenu Polski.
Kilkuletnia obserwacja danych z indywidualnych instalacji fotowoltaicznych nie potwierdza sprawności podanych w opracowaniu. Z dobrze zoptymalizowanych zestawów paneli fotowoltaicznych w Polsce można osiągnąć sprawność od 10% do 11,5%. Są to dane potwierdzone w elektrowni Sanktuarium w Jaworznie, która jest zlokalizowana na dachu kościoła w kierunku południowym. Jej wydajność chwilowa zależy tylko od górowania słońca i naturalnej zasłony - zachmurzenia. Instalacje u prosumentów często mają dodatkowe ubytki w produkcji energii wywołane przez zacienienia budynkami, drzewami oraz górami. Pamiętamy przecież, że nie należy opóźniać wstawania poza godzinę, gdy w Pińczowie dnieje.
Nie wypowiadam się na temat wydajności wiatraków w Polsce, bo przez lata prosiłam o udostępnienie charakterystyki pracy pojedynczych wiatraków, by móc takie dane porównać z produkcją energii tego typu w całej Polsce. Zainteresowanych odsyłam do swoich notek:
https://www.salon24.pl/u/wnukowi/922888,polska-2018-komiks-o-energii-wiatrowej
https://www.salon24.pl/u/wnukowi/989841,odszedl-stary-rok-energetyczny-2018-19
https://www.salon24.pl/u/wnukowi/1009671,energia-z-wiatru-w-2019-roku
https://www.salon24.pl/u/wnukowi/1103572,energia-z-wiatru-w-2020-roku
W temacie głównym - zatrudnienia, dowiedziałam się że już około 100 tys. ludzi, żyje z pracy przy OZE, najwięcej przy biopaliwach. Do roku 2050 zatrudnienie to wzrośnie do pół miliona.
Nie zgłębiłam jeszcze cołości wiedzy przekazanej w artykule. Nie mam nawet zielonego pojęcia, czy są tam koszty "prucia" prądu pozyskiwanego w okresach szczytowych dostaw energii słonecznej i wiatrowej, by zachować ją w innej postaci do jej odtworzenia w okresach braku dostaw z natury. Jakie sprawności będą miały te stacje przesiadkowe?
Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie.
Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka