Niedawno pisałem o banałach. Gdy przeczytaliście ten tekst, część pomyślała pewnie, że to nie może być takie proste. Inna część pomyślała, że to tak nie działa. Była też taka część, która pomyślała: kim, do cholery, był Lew Tołstoj ?
Jeśli ktoś miałby coś móc powiedzieć o szczęściu, to właśnie on. Urodził się w bogatej rodzinie, był poczytnym pisarzem, a jednak, gdy spojrzycie na zdjęcia z jego późnych lat życia zobaczycie człowieka, którego wiele osób nazwałoby „menelem”. Taki był jednak wybór Lwa Tołstoja, im starszy, tym bardziej zwracał się do skromności, duchowości i pokorze, uważając, że w prostocie jest droga do szczęścia.
Ja myślę sobie, że do tego trzeba dodać też pozytywne spojrzenie na świat. Ostatnio, przygotowując w pracy pewien projekt usłyszałem od kolegi: I taki był mój plan na ten miesiąc. Powiedziałem, że mamy jeszcze parę dni, żeby go wykonać, albo choć popchnąć do przodu.
Odpowiedział, że bardzo ceni moje podejście do życia. Że jestem taki pozytywny.
Naprawdę wierzę, że możemy to zrobić, jeśli obaj będziemy w to wierzyć.
Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „ Escape to Joy: 365 Meditations on Love, Fear & the Art of Living”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie materiału w serwisie YouTube (link do konkretnego dnia pod notką).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości