Przygoda
Ryzyko przygody jest warte tysiąca dni spokoju i komfortu.
Paulo Coelho
Kiedyś wziąłem sobie książkę, z którą chciałem się rozwijać. Robiłem ciekawe ćwiczenie: wstajesz rano, siadasz przy stole i zaczynasz pisać. Piszesz, co ci do głowy przychodzi, I piszesz tak przez trzy strony. Codziennie rano. Niektórzy podobno robią to przez kilka lat. Ja pisałem kilka tygodni. Może miesiąc. A potem zacząłem pracować w innej strefie czasowej i moje poranne wstawanie zaczęło się robić pracą. Nie mogłem padać o 19, żeby wstawać o 2 w nocy.
Jednym z zadań z książki było zrobić sobie randkę z sobą. Pójść gdzieś, sam, w nowe miejsca, zrobić nowe rzeczy. Przeżyć coś nowego, samotnie, żeby móc się na tym skupić. Coś tylko dla siebie. Poszedłem na mityng AA i okazało się, że mam dla siebie jeszcze dwie lub trzy godziny. I nagle wpadł mi w oko napis “Seks shop”. Nigdy, na trzeźwo, nie miałem odwagi tam wejść. I postanowiłem, że teraz pójdę.
Poszedłem, oglądałem, wymyśliłem nawet prezent dla Żony, aczkolwiek nie widziałem go w żadnym z dwóch odwiedzonych sklepów. Nie żałuję, że przestałem się wstydzić
Czasem warto wyjść za próg. Nie wiadomo dokąd cię nogi poniosą, jakoś tak to szło.
Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „A Simple Way: 365 Life Changing Thoughts and Meditations to Bring You Joy”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie nagrań na Youtube.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości