Gniew
Nie pozwól, aby zachowanie innych zniszczyło twój wewnętrzny spokój.
— Dalajlama
W złości, samej w sobie, nie musi być wiele złego. Istnieje przecież sportowa złość, która pcha sportowca lub sportsmenkę do zwycięstwa. Jest też agresja, konieczna do zwycięstwa w sportach walki. Zawsze mnie to fascynowało, że dwóch mężczyzn lub dwie kobiety, którzy jeszcze parę minut wcześniej wyglądali, jakby mieli się pozabijać, ściskają się, wspierają i uśmiechają do siebie.
Taka złość przydaje się, w nieco innych warunkach, do awansu.
To gniew jest niebezpieczny. Złość nastawiona przeciw czemuś lub komuś. Niedobra energia, która płynie na zewnątrz i wraca z podwojoną mocą. Mówi się w AA, że uraza najbardziej szkodzi temu, który ją odczuwa. Gniew jest bardzo mocny, zaburza widzenie, zasnuwa mgłą rzeczywistość wokół.
Gdzieś usłyszałem, że w takiej sytuacji trzeba się po prostu wycofać. Jakoś wyjść z miejsca, który wiąże się z gniewem. Ja wychodzę. Bardzo często puszczam sobie VR, gram tam na perkusji lub słucham medytacji. Czasem po prostu czytam coś, co mam nad biurkiem, na przykład Desideratę.
Gniew mija, dzięki Bogu, Jakkolwiek Go Pojmuję. A ja wciąż uczę się odnajdować mój wewnętrzny spokój.
Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „A Simple Way: 365 Life Changing Thoughts and Meditations to Bring You Joy”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie nagrań na Youtube.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości