Nawyk
Zasiej czyn, a zbierzesz nawyk. Zasiej nawyk, a zbierzesz charakter. Zasiej charakter, a zbierzesz przeznaczenie.
— Charles Reade
Mój Przyjaciel, z którym gramy w tenisa stołowego czasem powiada, że nigdy nie będziemy tak dobrzy, jakbyśmy byli, gdybyśmy grali od młodości pod okiem trenera. Pewnie tak, odpowiadam wtedy. Rzecz w tym, że gdy zaczynaliśmy około dwa lata temu on grał tylko backhandem, a teraz używa go przez około jedną trzecią naszej rozgrywki.
Przyjaciel używa więc forehandu przede wszystkiem dlatego, że gramy regularnie. Nasze spotkania odbywają się dwa lub trzy, a kiedyś nawet 4 razy w tygodniu.
Swoją drogą, byłem na treningu zapoznawczym i poznałem świetnego człowieka, który jest trenerem - profesjonalnie. Pokazał mi, jak mam trzymać rakietkę i jak powinienem trzymać rękę w stosunku do ciała. Przez pewien czas rzeczywiście tak to wszystko robiłem i rzeczywiście, jakoś tak ładniej wychodziły mi ścinki.
Nawet dziś jestem w stanie zauważyć to u innych grających, przy innych stołach. My gramy przy swoim i moje nieprofesjonalne trzymanie rakietki nawet mnie bawi.
Nie mam w planach profesjonalnego grania w tenisa. Wciąż jednak nie piję alkoholu i ten nawyk pielęgnuję.
Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „A Simple Way: 365 Life Changing Thoughts and Meditations to Bring You Joy”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie nagrań na Youtube.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości