Karanie
Nie ufaj nikomu, w kim przemożna jest chęć karania.
Friedrich Nietzsche
Zdarza się, że moja Modlitwa o Pogodę Ducha ma nieco inne brzmienie. Na przykład zaczyna się tak: Boże, użycz mi pogody ducha, bo jak mi dasz siłę, będę potrzebować dużo pieniędzy. Adwokaci kosztują.
Żartuję, że jeśli moi Synowie będą organizować imprezy osiemnastkowe, to znaczy, że ja nie siedzę w więzieniu, bo oni żyją. Co, oczywiście, nie zmienia faktu, że wkurzają mnie niemiłosiernie swoim nastoletnim podejściem do życia. Olewka, którą oni nazywają czilowaniem.
Mam na szczęście jakieś elementy nacisku, natomiast kwestia kary w dzisiejszych czasach jest mocno dyskusyjna. Gdy chodziłem do szkoły, nikomu do głowy by nie przyszło, by narzekać, że nauczyciel wytargał mnie za uszy. W dzisiejszych czasach nauczycielowi nie przyjdzie do głowy, by głośniej ucznia upomnieć, by nie zostać oskarżonym o molestowanie.
Myślę, że kwestia kary to kwestia również granic. Zrozumienia i zmierzenia się z konsekwencjami czynu. Ważne, by te dwie kwestie łączyć i nie przesadzać. Kara jest za coś, aczkolwiek nie powinna być zawsze.
Najważniejsza jest konsekwencja, mawia mój Przyjaciel. Spróbuj mówić spokojnym, stanowczym głosem, to podkreśla wagę słów, nie krzyk. Wiem, bo sam z tego nie skorzystałem.
Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „A Simple Way: 365 Life Changing Thoughts and Meditations to Bring You Joy”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie nagrań na Youtube.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości