Kontrola
Głównym objawem osoby kontrolującej jest zaprzeczanie, to znaczy: nie widzę tych objawów u siebie.
Keith Miller
Przestałem bawić się w Boga.
Owszem, miałem takie zapędy, by kontrolować każdy aspekt sytuacji, każdy element rzeczywistości. Co więcej - każdy element rzeczywistości wszystkich w moim otoczeniu.
Nie, nie miałem problemu w swojej opinii. Tłumaczyłem swoją paranoję troską o rodzinę. O bezpieczeństwo. Chorą zazdrość usprawiedliwiałem tym, że dobre danie musi być przyprawione.
Patrzę w przeszłość i widzę niezłego gnojka.
Zadufanego w sobie, żałosnego egoistę, skupionego na własnej przyjemności i za nic mające potrzeby, chęci, życia innych.
Myślę sobie, że chciałem kontroli, bo nie umiałem utrzymać na wodzy swoich chuci, bo piłem. Nie umiałem kontrolować swoich emocji, więc wybudowałem mur. Nie mogłem kontrolować swojego picia, więc piłem więcej, żeby zapomnieć.
Mój Syn omawia teraz w szkole Małego Księcia.
Dziś nie kontroluję. Jestem odpowiedzialny.
Notkę można również obejrzeć w formie filmy w serwisie YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „A Simple Way: 365 Life Changing Thoughts and Meditations to Bring You Joy”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie nagrań na Youtube.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości