Przebaczenie:
Kto nie potrafi wybaczać innym, niszczy most, przez który sam musi przejść; każdy człowiek potrzebuje przebaczenia.
Thomas Fuller
Myślę, że zadośćuczyniamy innym, a wybaczamy dla siebie. Bo, mówiąc językiem językoznawców, nie chodzi o wybaczanego, tego komu wybaczono, na przykład z powodu zadośćuczynienia.
Staram się nie trzymać w sobie uraz.
Z drugiej strony, nie czuję potrzeby odpuszczenia tego, co mam do swojego ojca. Po pierwsze, ojciec nie żyje od kilku dobrych lat, a ja po prostu o tym nie myślę. Nie chodzę zbyt często na grób ojca, mieszkam daleko - dlatego też do niczego mi niepotrzebne jemu wybaczenie, bo tak naprawdę, chodziłoby o to, żebym ze sobą sprawę załatwiał. Wszystkie opowieści o opowiadaniu istoty naszych błędów nad grobem rodziców do mnie nie przemawiają.
Nie potrzebuję tego i mam do tego prawo.
Patrzę na to od strony praktycznej - załatwiam sprawy, które da się załatwić. Nie interesuje mnie przeszłość, pamiętam o niej, ale nie dręczę się. Nie zamęczam. Nie denerwuję się, że jest.
Zostawiam ją samej sobie. Jest niezmienna.
Notkę można również obejrzeć na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „A Simple Way: 365 Life Changing Thoughts and Meditations to Bring You Joy”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie nagrań na Youtube.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości